wPolityce.pl: - Jaki obraz państwa wyłania się z tekstu „Grupa pewnych osób” Andrzeja Potockiego w nowym numerze „wSieci”? Czy relacje pomiędzy opisanymi bohaterami to normalne powiązania polityków z biznesmenami, czy coś na kształt sitwy?
Gen. Zbigniew Nowek, b. Szef Agencji Wywiadu: - Po lekturze tego tekstu rzuca się w oczy przede wszystkim wszechobecny nepotyzm. To, że o tym, kto i gdzie zostanie zatrudniony, decyduje kryterium znajomości, nie kompetencji. Mamy tutaj do czynienia z nepotyzmem w czystej postaci, w wyniku którego spółki Skarbu Państwa są zarządzane przez bliskich znajomych. W połączeniu z zarobkami, jakie ustanowiono w tych spółkach (o panu Parafianowiczu pisano, że zarabia 100 tys. zł miesięcznie), powstaje grupa zarządzająca na zasadzie przyjacielsko-znajomościowej. To zaprzeczenie tych wartości, które deklarowała Platforma Obywatelska w kampanii i tych, które były obecne w pierwszym expose Donalda Tuska.
W tym tekście pojawia się też wątek Pawła Wojtunika, który - jak się okazuje - zainwestował swoje oszczędności w firmę blisko związaną z Markiem Falentą, głównym bohaterem afery taśmowej. Czy to przypadek? I czy szef CBA powinien w ogóle grać na giełdzie?
Przede wszystkim całe przedsięwzięcie Skyfall, gdzie oprócz Orange, obecny jest Skarb Państwa, gdzie mają być zainwestowane pieniądze z Unii Europejskiej w wysokości 4 miliardów i w którym pojawia spółka HAWE, kontrolowana przez Marka Falentę, powinno być pod lupą CBA. Tu chodzi o inwestycje na niebywałą skalę - 30 mld zł. Ale o tym się nie mówi, nie pisze. Takie rzeczy są załatwiane w sposób niejawny.
Być może CBA się temu przedsięwzięciu przygląda. Tego nie wiemy. Być może robi to na tyle wnikliwie, że Paweł Wojtunik zdecydował się zainwestować własne pieniądze w to właśnie przedsięwzięcie. Pytanie tylko, czy powinien to robić, jako szef służby specjalnej…
Dla czystości sprawy szef CBA nie powinien inwestować akurat w taką spółkę. Powinien inwestować tylko w spółki o znanej renomie, natomiast nie w przedsięwzięcie, które dopiero się rodzi i które powinno podlegać kontroli operacyjnej CBA. Nie rozumiem zupełnie dlaczego rzecznik prasowy CBA Jacek Dobrzyński z uporem próbuje skompromitować swojego szefa, twierdząc, że nie posiada on informacji o władzach spółek wykupionych przez siebie akcji. To świadczyłoby o braku umiejętności posługiwania się internetem, albo zupełnym braku rozsądku. W to nikt dziś nie uwierzy. Nie rozumiem więc dlaczego rzecznik w taki dziwny sposób brnie w takie oświadczenia, korzystając z faktu, że Paweł Wojtunik jest na urlopie.
Czy te wszystkie zależności związane z projektem Skyfall, walką o wpływy w KGHM, budową pieremyczki, zmianą na stanowisku ministra skarbu mogą być rzeczywiście drugim, a może pierwszym, tłem afery podsłuchowej? Czy to mógł być powód nagrywania ważnych osób w państwie?
Trzeba zwrócić uwagę, że w tej chwili nie ma myślenia w kategoriach państwa, tylko grup interesów, które realizują własne zadania. Są one w tym tak daleko wyemancypowane, że zapominają np. poinformować premiera, że Rosjanie podpisują porozumienia dotyczące prowadzenia pieremyczki przez Polskę. A jest to przedsięwzięcie niezwykle ważne, ponieważ miało ono służyć szantażowi Ukrainy, jest posunięciem strategicznym. Tymczasem grupa polityków promuje własnych znajomych, którzy raczej dbają o interesy własne niż państwa, czego przykładem była właśnie pieremyczka. Z kolei budowa światłowodów jest jak najbardziej Polsce potrzebna. Ale czy akurat musi pojawiać się w tym przedsięwzięciu spółka Marka Falenty, któremu w jego głównej działalności, w Składach Węgla stawiane były zarzuty co do jakości sprzedawanego węgla? Tu chodzi o wysokie dotacje z Unii. A przez takie powiązania Polska może stracić możliwość skoku cywilizacyjnego .
Czy to jest temat do wyjaśnienia przez komisję śledczą? Bo o działaniach prokuratury słychać coraz mniej. I w ogóle można odnieść wrażenie, że sprawa trochę umiera…
Niestety to kolejny przejaw słabości debaty publicznej w Polsce. Ta debata odbywa się na bardzo niskim poziomie, na poziomie inwektyw. Natomiast tematy o charakterze merytorycznym w ogóle nie znajdują się w obrębie zainteresowania. Ta sprawa powinna znaleźć się przede wszystkim na forum komisji ds. służb specjalnych. Komisja powinna wyjaśnić, czy takie przedsięwzięcie jak Skyfall, gdzie inwestuje się 20 mld zł pieniędzy ze środków publicznych jest w sferze zainteresowania polskich służb.
Rozmawiała Anna Sarzyńska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/208190-gen-nowek-mamy-do-czynienia-z-nepotyzmem-w-czystej-postaci-nasz-wywiad
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.