Andrzej Parafianowicz, jeden z głównych bohaterów afery taśmowej, wciąż pobiera wynagrodzenie z PGNiG i zasiada we władzach jej dwóch spółek zależnych - donosi „Rzeczpospolita”.
Parafianowicz na ujawnionej przez „Wprost” rozmowie ze Sławomirem Nowakiem sugerował, że wpłynął na wstrzymanie kontroli skarbowej w gabinecie dentystycznym prowadzonym przez żonę byłego już ministra transportu.
Chcą ją trzepać. Cały 2012 r. Chcą najpierw wziąć rachunek bankowy. Mam nadzieję, że to dotyczy tylko jej działalności, a nie będą chcieli crossować tego z moim rachunkiem. Bo ona jedzie od paru lat na stracie, potężnej
—mówił Nowak. Parafianowicz odpowiedział:
Ja to wszystko wiem… ale… bo ja z urzędu kontroli skarbowej… to już odkryliśmy bardzo dawno. UKS, komputery wyrzuciły (…). Zablokowałem to
Premier Donald Tusk komentował sprawę stwierdzeniem:
Nie jestem oczywiście prezesem PGNiG, ale w tej sytuacji nie wyobrażam sobie, aby mógł (parafianowicz-red.) kontynuować pracę w tak poważnej spółce
I pierwsze konsekwencje były: Parafianowicz został zawieszony przez radę nadzorczą w wykonywaniu obowiązków członka zarządu Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa i wiceprezesa ds. korporacyjnych.
Tyle, że jak podaje „Rzeczpospolita” do dziś Parafianowicz, choć nie uczestniczy w pracach zarządu, pobiera wynagrodzenie. Jego wysokość nie została ujawniona, jednak samo PGNiG w raporcie za ubiegły rok oceniało, że średnia pensja członka zarządu wynosi więcej niż milion złotych rocznie.
To jednak nie wszystko. Parafianowicz zasiada także w radzie nadzorczej EuRoPol Gazu, właściciela polskiego odcinka gazociągu jamalskiego, a także w radzie dyrektorów PGNiG Upstream International z siedzibą w Norwegii. W obu spółkach były wiceminister finansów bez przeszkód pobiera wynagrodzenie.
Dorota Gajewska, rzeczniczka PGNiG, przekonuje na łamach „Rzeczpospolitej”, że „zawieszenie ma skutek tylko w stosunku do funkcji w zarządzie PGNiG” i „nie rozciąga się na funkcje pełnione w innych spółkach”. A władze EuRoPol Gazu utrzymują, że „nie chcą się pozbywać” Parafianowicza przed wynikiem śledztwa.
Śledztwo w związku z opisanymi we „Wprost” nagraniami rozmów między Nowakiem a Parafianowiczem wszczęła Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga.
Pod koniec grudnia ubiegłego roku rada nadzorcza PGNiG powołała Parafianowicza na funkcję wiceprezesa ds. korporacyjnych. Od jesieni 2007 r., czyli początków rządów PO był on wiceministrem finansów i szefem kontroli skarbowej. Jednocześnie zajmował stanowisko generalnego inspektora informacji finansowej, czyli odpowiadał za walkę z praniem pieniędzy.
Ryb, Rz, GP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/207844-zawieszony-ale-pensje-pobiera-andrzej-parafianowicz-bohater-afery-tasmowej-nadal-w-panstwowych-spolkach
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.