To, co się stało 17 lipca dla całego świata powinno być przełomem. Konflikt regionalny może przerodzić się w światowy

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Świat zachodni przeżywa szok. Od rakiety ziemia–powietrze zginęło 298 osób pasażerskiego samolotu. To, co można było przeczytać wcześniej w mediach o inwazji Rosji na Ukrainie wydawało się czymś na tyle odległym, że nierealnym.

Zestrzelenie samolotu pasażerskiego przez rosyjski system rakietowy powoduje, że wojna na Ukrainie de facto wtargnęła na terytorium Holandii, Anglii, Niemiec, Australii czy Malezji, bo to obywatele tych krajów zostali zamordowani. Ten akt terroru odsłania prawdę najbrutalniejszą - strona, która interweniuje na Ukrainie, za nic ma jakiekolwiek prawo międzynarodowe, jakiekolwiek względy humanitarne. Dla niej cały świat, z wyjątkiem Rosji, jest wrogiem, którego można likwidować. I taki stan sankcjonują władze państwowe Rosji.

Świat zachodni będzie musiał się teraz zmierzyć z kłamstwami strony rosyjskiej na temat zestrzelenia tego samolotu pasażerskiego. Tak samo polska opinia publiczna musiała się zmierzyć z wersją rosyjską katastrofy smoleńskiej. Wtedy świat zachodni wybrał postawę obojętną mimo prawdopodobieństwa zamachu na prezydenta jednego z największych krajów UE i śmierci kilku generałów NATO.

Wydaje się, że dziś świat zachodni nie pozostanie bierny. Bo gdyby pozostał bierny, eskalacja tej wojny może objąć już nie tylko te 298 niewinnych osób, ale miliony i koszty rozpędzonej machiny agresji rosyjskiej będą po stokroć większe. To, co się stało 17 lipca dla całego świata, w tym właśnie krajów Azji, powinno być przełomem. Jeśli nie zostaną wyciągnięte wnioski, które doprowadzą do zakończenia zbrojnej interwencji Rosji na Ukrainie i powstrzymania jej imperialnej doktryny wojennej, konflikt regionalny bardzo szybko i niespodziewanie może w każdej chwili przerodzić się w światowy.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych