Kaczyński o chaosie w Sejmie: „demokracja na służby i prokuraturę”. Rzuca też wyzwanie Tuskowi

Prezes Prawa i Sprawiedliwości na krótkim briefingu podsumował odrzucenie wniosku o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu:

Możemy od razu obserwować skutki – jak wygląda ten rząd, jak prawdziwe było użyte przeze mnie w czasie sejmowej dyskusji sformułowanie, że to wszystko sjest zlepione brudem. Nikt nie jest w stanie tego zakwestionować. Jak ktoś już napisał w internecie, może być demokracja na argumenty i może być demokracja na służby i prokuraturę.

Kaczyński powiedział, że nie będzie się konkretnie ustosunkowywał do tego, co w tej chwili dzieje się w Sejmie, bo nie zna szczegółów zdarzeń. Zapowiedział natomiast kolejne złożenie w przyszłym tygodniu „pakietu demokratycznego”.

Obok przepisów odnoszących się do aktów demokracji bezpośredniej, są w nim też przepisy, które pozwolą premierowi – który jest bardzo bojowy, ale wtedy, gdy przeciwnik może zabierać głos przez minutę – raz w miesiącu stanąć przed parlamentem i być na równi z przywódcami partii opozycyjnej. Jeżeli premier jest taki dzielny, niech to przyjmie i niech stanie do tego typu konfrontacji.

Lider opozycji zapowiedział też projekt, który zniesie prawo urzędników do w zasadzie nieograniczonego korzystania ze służbowych kart kredytowych.

Zdarza się czasem, że trzeba zjeść służbowy obiad, ale to powinno być załatwiane indywidualnie i w odpowiednim trybie, żeby nie było wątpliwości, że to jest przedsięwzięcie służbowe

— powiedział Kaczyński.

znp