Ministerstwo Spraw Zagranicznych musi zapłacić odszkodowanie za zwolnienie ciężarnej kobiety

Pani Iwona J. w 2008 roku poinformowała swojego pracodawcę, że spodziewa się dziecka. Gdy okazało się, że kobieta z uwagi na zagrożona ciążę musi przebywać na zwolnieniu lekarskim, została zwolniona ze stanowiska.

Ciężarna sprawowała funkcję drugiego sekretarza ds. konsularnych w Ambasadzie Rzeczypospolitej w Rydze. Kobieta straciła pracę dzień po powrocie ze szpitala, gdzie była hospitalizowana.

Decyzję o jej zwolnieniu wydało Ministerstwo Spraw Zagranicznych po interwencji ambasadora Macieja Klimczaka (obecnie podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta).

Ciężarna kobieta na skutek utraty pracy straciła prawa do bezpłatnej opieki medycznej. Koszty leczenia musiała pokrywać z własnej kieszeni.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych po kilku latach batalii sądowej, musi wypłacić poszkodowanej 50 tys. zł odszkodowania.

Sąd nie przychylił się także do prośby resortu o obciążenie Iwony J. kosztami postępowania. Uznał, że kobieta była dyskryminowana, a roszczenia MSZ są bezpodstawne.

MG/gazeta.pl