Grzegorz Schetyna nie chciał odpowiedzieć wprost na pytanie Bogdana Rymanowskiego, dlaczego premier wciąż popiera skompromitowanego w aferze taśmowej szefa MSW.
Dzisiaj czytałem w gazetach, że nie klaskał po przemówieniu ministra Sienkiewicza
— mówił Schetyna w TVN24, co miało być dowodem, że premier odcina się od aferzysty. Dlaczego go jednak nie zdymisjonował?
Proszę pamiętać, że trudno premierowi realizować scenariusz opozycji. Nie jest możliwe, żeby realizować te scenariusze, które pisze opozycja, proszę się nie dziwić, każdy minister będzie broniony, aż do września, kiedy pewnie coś się wydarzy
— zapewniał były szef dolnośląskich struktur partii. Nie jest mu żal, że wobec niego w czasie afery hazardowej premier nie miał tak dużo cierpliwości.
Wtedy odeszło nas sześciu, sprawa została zamknięta. Ujawniona w całości, wszystko było jasne. Efekty afery były żadne. Tutaj afera trwa, nie wiadomo, kto jeszcze jest nagrany. Ta sprawa musi być wyjaśniona, wtedy spotka się z reakcją premiera
— mówił były wicepremier zapewniając, że on nie znajduje się wśród podsłuchanych i nagranych w restauracjach polityków.
Nie odpowiada mi to menu
— żartował Schetyna, który przewiduje, że to może nie być koniec afery, a „jeżeli dojdzie do następnych „eksplozji”, to ta sytuacja może powodować turbulencje”.
**Może być tak że to rzeczywiście jest spisek barmanów i kelnerów. Ja tego wariantu nie wykluczam, poczekajmy
— powiedział Grzegorz Schetyna.
Można mieć pretensje do ABW i BOR, że nie zapobiegły nagraniom, ale nawet najlepszy oficer nie jest w upilnować nieodpowiedzialnych polityków, którzy w restauracjach rozmawiają o takich sprawach
— tłumaczył kompromitację służb były szef MSWiA.
Koniec rozmowy dotyczył wyborów prezydenta Wrocławia, gdzie Schetyna ostatecznie nie stanie w szranki z popieranym przez PO Rafałem Dudkiewiczem.
Trudno sobie wyobrazić, żeby PO w takim mieście jak Wrocław, gdzie Platforma powstawała nie miała swojej listy. To byłaby porażka. Właśnie tam trzeba iść do wyborów z podniesionym sztandarem Platformy, a nie bez niego
— stwierdził Schetyna, dodając jednocześnie, że jeśli oficjalnym kandydatem PO będzie Rafał Dudkiewicz, to on go poprze.
źródło: tvn24.pl/Wuj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/204365-grzegorz-schetyna-o-braku-dymisji-po-aferze-tasmowej-prosze-sie-nie-dziwic-kazdy-minister-bedzie-broniony
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.