wPolityce.pl: Trwa debata na temat zasadności pańskiego przemawiania w Sejmie. Jest Pan kandydatem PiS na premiera, ale Platforma Obywatelska przekonuje, że nie może Pan zabierać głosu. Jak Pan to ocenia?
Prof. Piotr Gliński: Sprawa jest prosta. Na podstawie polskiej konstytucji oczywiste jest, że kandydat na premiera Polski, który ma umocowanie w odpowiedniej procedurze, ma poparcie odpowiedniej liczby posłów, powinien mieć prawo do współprezentowania wniosku o konstruktywne wotum nieufności. Taki wniosek powinien się składać z dwóch oświadczeń, ponieważ on jest podwójny.
Na czym ten dualizm polega?
Mechanizm, spotykany zresztą w różnych krajach na świecie, dotyczy dwóch zagadnień. Zakłada bowiem, że odwołanie rządu jest jednocześnie związane z prezentacją alternatywy. Alternatywa musi zostać zaprezentowana. To jest zupełnie oczywiste. To jest zapisane w konstytucji.
Jednak PO stoi twardo na stanowisku, że Pan nie ma możliwości przemawiania na sali sejmowej. Politycy rządzący powołują się na regulamin Sejmu…
To stanowisko jest niezgodne z literą prawa, z duchem polskiej konstytucji. Powoływanie się na regulamin Sejmu w tej sytuacji jest niepoważne. Przecież żaden regulamin Sejmu nie może być ważniejszy od konstytucji. A poza tym regulamin mówi o udziale w debacie sejmowej. Tymczasem czym innym jest udział w debacie, a czym innym prezentacja wniosku o wotum. Zgodnie z konstytucją wniosek musi dotyczyć wypowiedzenia zaufania rządowi i przedstawienia jednocześnie kandydata. To jest jasne.
Jak widać nie dla wszystkich. Niektórzy nie chcą słuchać Pana alternatywy. Dlaczego?
Decyzja o uniemożliwieniu mi wypowiedzi na sali Sejmowej jest działaniem niezgodnym z duchem demokracji. Demokracja, jak wiadomo, polega na tym, że ludzie ze sobą rozmawiają, debatują, formułują argumenty. W oparciu o debatę następnie podejmowane są decyzje. Nie można decydować, nie można głosować bez odpowiednio przygotowanej, dojrzałej debaty. Jeśli natomiast w czasie debaty nie może dojść do prezentacji oświadczenia kandydata na premiera, to nie mamy spełnionych podstawowych wymogów i cech demokracji.
O czym to świadczy? Można się wręcz zdziwić, że w ogóle trzeba toczyć takie „walki” o prawo głosu w Sejmie.
To pokazuje, że mamy w Polsce demokracje bardzo okrojoną, niedojrzałą ćwierćdemokrację. Co więcej, ta demokracja jest od siedmiu lat jeszcze bardziej niszczona. Podstawą do wniosku o konstruktywne wotum nieufności było to, o ujawniły taśmy. Dzięki nim opinia publiczna dowiedziała się m.in. o kolejnych przykładach niszczenia polskiej konstytucji, polskiej demokracji.
Gdzie to niszczenie widać?
Mamy tam pogardę dla społeczeństwa, dla demosu, dla ludu, który jest podstawą demokracji. A z drugiej strony widzieliśmy kupczenie państwem polskim, niezależnymi instytucjami. To wszystko jest dowodem na obniżanie standardów polskiej demokracji. One są obniżane obecnie przez to, jak Platforma próbuje zagospodarować ten kryzys. Ona próbuje kneblować opozycję, wykorzystując propagandowy humbug.
O czym Pan mówi?
Słyszymy, że to nie treść rozmów jest najważniejsza, ale to, czy nagrania są legalne, czy nielegalne. Mamy instytucjonalną przemoc, polegającą na kneblowaniu opozycji. Ten proces jest szalenie smutny, choć nie spodziewałem się niczego innego. Nie od dziś PO i PSL niszczą polską demokrację. Mamy kolejny dowód.
Rozmawiał Stanisław Żaryn
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/204115-prof-glinski-nie-od-dzis-po-i-psl-niszcza-polska-demokracje-mamy-kolejny-dowod-nasz-wywiad
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.