Amputacja służby zdrowia: władza kosztem chorych dzieci manewruje szpitalami. O tym, jak zdesperowani rodzice bronią placówki w Dziekanowie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Jakub Kamiński
fot. PAP/Jakub Kamiński

Oto jak w praktyce wyglądają propagandowe zapewnienia rządu o działaniach mających wyciągnąć z zapaści publiczną służbę zdrowia i ułatwić pacjentom dostęp do podstawowych usług medycznych. Dwa szpitale mają problemy? To trzeba je połączyć i kłopot (dla decydentów) z głowy…

Takiego podejścia do „reformowania” służby zdrowia doświadczają mieszkańcy podwarszawskich Łomianek i okolicznych miejscowości, którzy desperacko bronią szpitala dziecięcego w Dziekanowie Leśnym.

Placówka, wedle planu wdrażanego przez mazowiecki Urząd Marszałkowski, ma zostać połączona z warszawskim szpitalem dziecięcym przy ul. Niekłańskiej. Powód?

Szpital przy Niekłańskiej ma ponad 30 mln złotych długu, placówka w Dziekanowie prawie 50. Dług narasta od wielu lat i potęgują go koszty egzekucji komorniczych. Dyrektorzy obu szpitali muszą znaleźć sposób, który rozwiąże finansowe kłopoty obu placówek

— opisuje portal elomianki.eu.

Problem w tym, że podyktowane finansami posunięcie może odbić się na zdrowiu małych pacjentów.

Rodzice obawiają się, że przez połączenie placówki ze szpitalem przy ulicy Niekłańskiej w Warszawie będzie ograniczony dostęp do lekarzy i zmniejszony zakres usług medycznych

— podaje portal.

Czy normalne jest, że oddział gotowy do pracy został wyłączony z użycia, świetna kadra zostaje zwolniona, a dzieci pozbawione są opieki?

— czytamy na facebookowym profilu Ratujmy Szpital W Dziekanowie Leśnym

Pod petycją w obronie szpitala podpisało się ponad tysiąc osób. Sygnatariusze domagają się „wstrzymania jakichkolwiek prac, mających na celu przekształcenie szpitala do momentu zorganizowania konsultacji z mieszkańcami, a przede wszystkim z rodzicami dzieci leczonych na oddziałach szpitala w Dziekanowie Leśnym.”

Decyzje o jakichkolwiek przekształceniach i zmianach dotykają nas mieszkańców, rodziców, a przede wszystkim małych pacjentów. Wobec powyższego nie wyobrażamy sobie, aby rozstrzygnięcia takie były podejmowane bez naszego udziału

— piszą obrońcy szpitala.

I dodają:

Wielki informacyjny chaos, a zarazem brak informacji powodujący spekulacje i domysły na temat przyszłości placówki godzi zarówno w pracowników, małych pacjentów i ich rodziny.

Szpital w Dziekanowie; fot. profil Ratujmy Szpital W Dziekanowie Leśnym na FB
Szpital w Dziekanowie; fot. profil Ratujmy Szpital W Dziekanowie Leśnym na FB

JUB/elomianki.eu

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych