Klęska urodzaju i import zbóż ze Wschodu może dobić naszych rolników. "Czy rząd jest na to przygotowany?" – pyta senator Grzegorz Bierecki

PAP/Darek Delmanowicz
PAP/Darek Delmanowicz

Klęska urodzaju zbliża się wielkimi krokami. Takiego roku nie było już dawno – eksperci przewidują, że rolnicy zbiorą rekordowe plony pszenicy, kukurydzy i rzepaku. Farmerzy wcale się z tego jednak nie cieszą, bo klęska urodzaju oznacza spadki cen, często poniżej granicę jakiejkolwiek opłacalności.

Sytuację pogarsza fakt, że na rynki UE trafi – w ramach unijnej pomocy – 1,5 miliona ton zbóż z Ukrainy. Bezcłowy kontyngent na żywność z Ukrainy obejmuje m.in. 950 tys. ton pszenicy, 250 tys. ton jęczmienia i 400 tys. ton kukurydzy. Zgodnie z założeniami unijnej pomocy ogromne ilości zbóż mogą być sprzedawane w każdym kraju Unii, ale rolnicy obawiają się, że najwięcej taniego, ukraińskiego zboża trafi właśnie na nasz rynek.

Wyraźne ograniczenie produkcji trzody chlewnej, w ostatnim czasie wywołane m.in. ASF, znaczne zmniejszenie produkcji wołowiny, błędna polityka rządu, skutkująca tym, że Polska stała się importerem wielu produktów żywnościowych, stanowią poważne zagrożenie dla popytu na zboża

— stwierdza w oświadczeniu skierowanym do ministra rolnictwa Marka Sawickiego senator PiS Grzegorz Bierecki.

Już teraz tzw. klęska urodzaju wywołuje niepokój wśród rolników o cenę jaką zaproponują podmioty skupujące zboża. Obawę producentów zbóż z województwa lubelskiego, ale nie tylko, co do godnej płacy za całoroczny trud potęguje wiadomość, że na rynek Unii Europejskiej ma trafić co najmniej 1,5 mln ton zbóż zza wschodniej granicy

— dodaje senator.

Grzegorz Bierecki zapytał formalnie ministra Sawickiego, czy w sytuacji prognozowanych rekordowych plonów Polska jest przygotowana do skupu płodów rolnych. Senator chce się też dowiedzieć, jak napływ zbóż z innych krajów będzie oddziaływał na ceny skupu płodów rolnych w Polsce. Ostatnie pytanie zadane Sawickiemu dotyczy kroków podjętych przez ministerstwo w celu stabilizacji tych cen.

Miejmy nadzieję, że ministerstwo zna odpowiedzi na te pytania i że państwo jest w stanie sensownie zareagować na zagrożenie. Kolejny cios dla polskiego rolnictwa może być bowiem śmiertelny…

wr

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.