Janusz Korwin-Mikke zadebiutował w Brukseli. Wyraził nadzieję na wsadzenie do więzień oszustów kłamiących na temat globalnego ocieplenia. ZOBACZ FILM

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
youtube.pl
youtube.pl

W Parlamencie Europejskim wszyscy wstrzymali oddech – swoim pierwszym wystąpieniem zadebiutował Janusz Korwin-Mikke.

Choć zapewniał w trakcie kampanii wyborczej, że zrobi z PE dom uciech i lekkich obyczajów, to jednak w pierwszym przemówieniu odniósł się łamaną angielszczyzną czytaną z kartki jedynie do wsadzania do więzień „oszustów, którzy walczą z globalnym ociepleniem”.

Mam nadzieję, że w styczniu, gdy powstanie europejska prokuratura sprawcy, łącznie z tymi pseudonaukowcami, którzy w złej wierze wspierali to szaleństwo, zostaną znalezieni, nazwani, oskarżeni, osądzeni i wsadzeni do więzienia

— powiedział lider Nowej Prawicy.

Było także „o okupowaniu krajów Europy przez Unię Europejską” i kilka drobnych „korwinizmo-mikkizmów”, ale w sumie przemówienie chyba nie powaliło ani słuchaczy, ani internautów. Pierwsze koty za płoty, może następnym razem będzie lepiej. Korwin-Mikke miał długą przerwę od publicznych wystąpień (w polskim Sejmie ostatni raz przemawiał w 1993 r.) i być może zjadła go trema.

Slaw

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych