W niedzielę 29 czerwca politycy PiS przeprowadzą spotkania w prawie wszystkich powiatach Polski w ramach akcji “Czas na zmianę”.

To ciekawy i dobry pomysł, pozwalający, w bądź co bądź wciąż trwającym okresie wyborczym dotrzeć do elektoratu i wyjaśnić ludziom na czym zdaniem polityków PiS, faktycznie polega afera taśmowa i jakie będą jej konsekwencję.

Podkreślam - okres wyborczy trwa cały czas. Wystarczy spojrzeć na samorządy gdzie praktycznie w każdym tygodniu dochodzi do prezentacji kolejnych kandydatów. PiS w ramach akcji będzie miła okazję do zintegrowania lokalnej społeczności, która na początku lipca może poznać kandydatów największej partii opozycyjnej w jesiennych wyborach samorządowych.

Inne partie oczywiście mogą krytykować PiS za działania w niedzielę. W internecie mogą również pojawić się zdjęcia sprzed Kościołów w dopiskiem “tak PiS robi polityką”, choć z góry będzie wiadomo, że jest to albo zwykły blef, albo jednorazowy przypadek.

Według harmonogramu cała akcja jest bardzo dobrze przygotowana. Wynajęto nawet większe pomieszczenia, centra kultury, bądź sale konferencyjne. Politycy będą dodatkowo rozdawać ulotki na których dokładnie rozrysowana jest afera taśmowa, oraz widnieje dokładny plan działania partii.

PiS jako pierwsza ekipa wykorzystuje taśmy PO do bezpośredniej walki wyborczej. I bardzo dobrze. Za rok w czasie trwania kampanii wyborczej, gdy emocję opadną, obecna afera będzie dawać mniejszy afekt rażenia, choć nie mam najmniejszych wątpliwości, że będzie nadal wykorzystywana np. w negatywnych spotach wyborczych.

Nie mam jednak najmniejszych wątpliwości, że na spotkaniach w powiatach posłom PiS będą towarzyszyć kandydaci partii do objęcia ważnych funkcji samorządowych. Dlatego można śmiało stwierdzić, że PiS również jako pierwsza partia - może nawet ostatnia - zagra bluzgami polityków Platformy Obywatelskiej na zdobycie samorządowego elektoratu.

Warto zaznaczyć, ze prezes PiS Jarosław Kaczyński ma odbyć dwa spotkania w okręgu Lubuskim i Pilskim.