Platforma "murem przy premierze". Będzie go bronić. Swoich stołków, przy okazji, też

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/ Leszek Szymański
fot. PAP/ Leszek Szymański

Premier Donald Tusk przedstawił na poniedziałkowym, wieczornym posiedzeniu klubu PO swój punkt widzenia w związku z publikacją przez „Wprost” nagrań z podsłuchów polityków.

Klub PO stoi murem przy premierze - deklarował wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk.

Premier przedstawił swoją ocenę sytuacji i na pewno wyszedł z posiedzenia klubu z przekonaniem, że posłowie i senatorowie stoją przy nim murem

— powiedział Grabarczyk dziennikarzom po spotkaniu klubu.

Jak dodał, szef rządu ma pełne wsparcie jeśli chodzi o decyzje jakie podejmuje w związku ze sprawą podsłuchów.

Wszystko zostało powiedziane, jest jasne dla członków klubu, sądzę że Platforma czuje odpowiedzialność za państwo, udziela wsparcia premierowi, rządowi

— powiedział Grabarczyk.

Jesteśmy odpowiedzialni za Polskę, wyjaśnimy wszystko do końca

— dodał.

Wsparcie deklarował też szef klubu Platformy Rafał Grupiński.

Jesteśmy w pełni zgodni z panem premierem co do oceny tego rodzaju procederu i próby destabilizacji państwa. Będziemy na pewno w tej kwestii wspierali pana premiera jeśli chodzi o informację, którą przedstawi Sejmowi w najbliższą środę

— zapewnił polityk Platformy.

Przewodniczący klubu PO jest przekonany, że w niedługim czasie będą znane efekty toczącego się śledztwa w sprawie podsłuchów.

W środę posłowie wysłuchają - na wniosek SLD - informacji premiera „na temat tzw. afery podsłuchowej z udziałem Prezesa Narodowego Banku Polskiego, Ministra Spraw Wewnętrznych oraz byłych wysokich urzędników państwowych”.

W poniedziałek tygodnik „Wprost” opublikował kolejne stenogramy z rozmów polityków, m.in. szefa MSZ Radosława Sikorskiego i b. ministra finansów Jacka Rostowskiego. W zeszłym tygodniu „Wprost” opublikował m.in. treść rozmowy szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza oraz prezesa NBP Marka Belki.

Premier Tusk zapowiedział, że nie zamierza dymisjonować ministrów, których rozmowy zostały nielegalnie podsłuchane i upublicznione. Podkreślił, że dla niego kluczowe jest dziś zidentyfikowanie grupy, która działa na rzecz destabilizacji Polski.

Z kolei PiS chce, aby Sejm głosował wniosek o wotum nieufności wobec rządu. Na razie poparcie dla tego wniosku zadeklarowały Solidarna Polska i Polska Razem. Zgodnie z artykułem 158 konstytucji Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów (231 głosów) na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów i wskazujący imiennie kandydata na premiera.

Koalicja PO-PSL ma łącznie 235 posłów, zatem by zdobyć odpowiednią większość, za wnioskiem o konstruktywne wotum nieufności wobec obecnego rządu musiałaby zagłosować nie tylko cała opozycja, ale musiałoby się do niej przyłączyć co najmniej kilku posłów z klubów koalicyjnych.

Temat podsłuchanych rozmów ministrów rządu Tuska i polityków PO, upublicznionych przez „Wprost” zdominował poniedziałkowe posiedzenie klubu PO.

Nie było dyskusji na temat tego jak zapewnić jednomyślność w klubie PO podczas przyszłych głosowań światopoglądowych, m.in. w sprawie wniosków PiS i Twojego Ruchu o odrzucenie w pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu, który zakłada przywrócenie uboju rytualnego w Polsce.

ansa/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych