Poseł Niesiołowski już na posterunku: "Państwo polskie zostało bardzo brutalnie, podle zaatakowane. Ten atak trwa!"

Trzeba ukarać przestępców. Mamy do czynienia z przestępstwem puczem przeciwko Polsce, z brutalnym atakiem, możliwe że zorganizowanym przez grupę zewnętrzną. Trzeba tych przestępców ukarać. Państwo musi się bronić. Państwo polskie zostało bardzo brutalnie, podle zaatakowane. Ten atak trwa!

— powiedział poseł Stefan Niesiołowski na antenie radiowej Jedynki.

Nie widzi przy tym konieczności pociągnięcia do odpowiedzialności bohaterów afery podsłuchowej za treść ich rozmów.

Ja bym bardzo był uprzejmy posłuchać nagrań innych polityków, tych którzy rozumiem, że reprezentują jakość wielką czystość moralną, puryzm językowy. Skąd się ci ludzie w ogóle biorą?

— pyta Niesiołowski i przystępuje do ataku ekspertów, którzy zabrali głos w sprawie kompromitacji PO. Wymieniając „pana Trzeciaka” i ekspertów, którzy pomylili się w prognozach wyborczych.

Ci eksperci, którzy przed wyborami do parlamentu przewidywali zwycięstwo PiS-u, potem PiS przegrał i oni tak jakby się nic nie stało. Po co taki ekspert? Ekspert powinien być zdolny coś przewidzieć! Inaczej jest w ogóle niepotrzebny! Zajmują się atakami na polityków. Chętnie bym usłyszał za co. Za to, że prywatne rozmowy, w których w gruncie rzeczy nic nie było poza małymi wyjątkami? Nie widzę powodu, żeby się tym zajmować!

— wykrzyczał poseł Platformy i dodał:

Każde podkręcanie, żądanie dymisji, jakieś wrzaski - rozumiem, że to robi PiS, bo ma w tym polityczny interes dorwać się do władzy. To się nie uda, bo z Kaczyńskim nikt nie będzie rozmawiał. Sam ze sobą może, ewentualnie z Ziobrą…. Jeszcze raz mówię: musiałyby być jakieś podstawy. Ja w tych nagraniach, poza sprawą Nowaka, żadnych powodów do poważniejszego roztrząsania tych prywatnych rozmów nie widzę.

Zdaniem Niesiołowskiego nie ma co zajmować się już Nowakiem, bo to kopanie leżącego. Trzeba szukać sprawców ataku na państwo.

Jego zdaniem, wyjaśnieniem afery powinna się zająć prokuratura, choć jak tłumaczył, efekty jej działań są mizerne.

Mieliśmy zupełnie nieudaną rewizję w tygodniku „Wprost”. Efekt jest taki, że przestępcy pozostają spokojni, a zajmujemy się marginalnymi wypowiedziami polityków

— stwierdził.

Ujawnienie kolejnych taśm nazwał nagonką na Radosława Sikorskiego, który w podsłuchanej rozmowie z ministrem finansów powiedział, że „polsko-amerykański sojusz jest nic nie wart” i Polska „robi Amerykanom loda”.

Poczekajmy. To jest wyrwane z kontekstu zdanie z prywatnej rozmowy. Nie wiadomo, co było wcześniej, a co potem. Jeżeli na tej podstawie nastąpiłaby w Polsce dymisja bardzo dobrego, proamerykańskiego szefa MSZ to byłby wielki triumf pana Sylwestra Latkowskiego  i ludzi podejrzanych o przestępstwo

— powiedział Niesiołowski, porównując działania osób podsłuchujących do Targowicy.

Nie zabrakło też stałych fraz komentatorskich posła Niesiołowskiego o Prawie i Sprawiedliwości.

Nie ma żadnej politycznej alternatywy dla tego rządu. Alternatywą jest demagogia i podpalanie Polski przez polityków PiS, bo to jest jedyna partia, która może na tym skorzystać i dorwać się do władzy. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Jeśli ktoś z polityków, typu pana Janusza Piechocińskiego chce realizować scenariusz Kaczyńskiego i Latkowskiego, no to gratuluję

— mówił poseł PO, przekonując że Polska wkracza w złote czasy, zaczyna się ożywienie gospodarcze i staje się coraz wyraźniejszym liderem w Unii.

Na pytanie o podanie się rządu do dymisji, Niesiołowski odpowiedział:

Dlaczego polscy patrioci, partia która bierze odpowiedzialność za Polskę, czyli Platforma i myślę że także PSL, ma realizować scenariusz wrogów Polski? Nie bardzo rozumiem. Każdy z tych scenariuszy jest bardzo zły dla państwa polskiego. Zacieraliby ręce wrogowie Polski. Nie pomożemy im w tym.

mall / Polskie Radio

---