Jestem w szoku!
— tak Tomasz Nałęcz, prawa ręka prezydenta Bronisława Komorowskiego, zareagował na ujawnienie nagrań z podsłuchu Radosława Sikorskiego.
Ministrowie nie powinni tak rozmawiać. To skandal. Nie powinni dawać się nagrywać. To drugi skandal
— stwierdził w TVN24.
Nałęcz podkreślał, że nie przekonują go tłumaczenia, wedle których publikowanie podsłuchanych rozmów ma na celu dobro państwa.
Nie stoi za tym złośliwy kelner. Tu widać, że chodzi o destabilizację polskiego państwa
— mówił Nałęcz.
Prezydent nie może spać spokojnie, gdy w kraju dzieją się takie rzeczy.To jest scenariusz destabilizowania państwa. Prezydent z mocy konstytucji odpowiada za stabilność i ciągłość państwa. Prezydent nie pomniejsza tego kryzysu. Mówi o tym w słowach oględnych, ponieważ głowie państwa nie przystoi mieszać się w partyjne spory
— dodał na antenie TVP Info.
Nadworny doradca głowy państwa, zatroskany o los kraju, nie odniósł się do spekulacji, że afera taśmowa może być wynikiem wojny dworu Komorowskiego z dworem Tuska.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/201757-cicha-radosc-w-duzym-palacu-prof-nalecz-prezydent-nie-moze-spac-spokojnie-gdy-w-kraju-dzieja-sie-takie-rzeczy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.