Cicha radość w Dużym Pałacu? Prof. Nałęcz: "Prezydent nie może spać spokojnie, gdy w kraju dzieją się takie rzeczy!"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. prezydent.pl/Łukasz Kamiński
fot. prezydent.pl/Łukasz Kamiński

Jestem w szoku!

tak Tomasz Nałęcz, prawa ręka prezydenta Bronisława Komorowskiego, zareagował na ujawnienie nagrań z podsłuchu Radosława Sikorskiego.

Ministrowie nie powinni tak rozmawiać. To skandal. Nie powinni dawać się nagrywać. To drugi skandal

— stwierdził w TVN24.

Nałęcz podkreślał, że nie przekonują go tłumaczenia, wedle których publikowanie podsłuchanych rozmów ma na celu dobro państwa.

Nie stoi za tym złośliwy kelner. Tu widać, że chodzi o destabilizację polskiego państwa

— mówił Nałęcz.

Prezydent nie może spać spokojnie, gdy w kraju dzieją się takie rzeczy.To jest scenariusz destabilizowania państwa. Prezydent z mocy konstytucji odpowiada za stabilność i ciągłość państwa. Prezydent nie pomniejsza tego kryzysu. Mówi o tym w słowach oględnych, ponieważ głowie państwa nie przystoi mieszać się w partyjne spory

— dodał na antenie TVP Info.

Nadworny doradca głowy państwa, zatroskany o los kraju, nie odniósł się do spekulacji, że afera taśmowa może być wynikiem wojny dworu Komorowskiego z dworem Tuska.

fot. wPolityce.pl/wSieci
fot. wPolityce.pl/wSieci
JUB/TVN24/TVP Info

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych