Krzysztof Zaremba: „To afera Rywina razy trzy. Metody rządu Tuska są godne Putina. Trzeba wrócić do projektu IV RP. Generalnego remontu państwa” NASZ WYWIAD

fot. PAP/radek Pietruszka
fot. PAP/radek Pietruszka

To nie tylko kryzys rządowy, to poważny kryzys państwa. Tusk musi ustąpić. Najpierw powinien powstać rząd przejściowy, techniczny, a dopiero następnie powinny zostać rozpisane przedterminowe wybory -mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl były senator, polityk PiS, do 2009 roku działacz Platformy Obywatelskiej, Krzysztof Zaremba.

wPolityce.pl: Wynik wyborów europejskich wzmocnił prawdopodobieństwo trzeciej kadencji rządów Donalda Tuska, czyli koalicji z PO, SLD i PSL. Potem wybuchła afera taśmowa. Czy doprowadzi ona do radykalnej politycznej zmiany w Polsce?

Krzysztof Zaremba: Wydaje mi się, że tak. Ta sprawa zaszła już zbyt daleko, by można ją zamieść pod dywan, jak poprzednie afery z udziałem PO: aferę stoczniową, hazardową, Amber Gold, czy skok na OFE. Po pierwsze mamy do czynienia z jawnym złamaniem konstytucji i wszystko wskazuje na to, że przez osoby wysłane przez premiera Donalda Tuska. W obecnym systemie politycznym w Polsce nie jest możliwe, aby minister negocjował tak poważne sprawy z kimś na zewnątrz, bez umocowania ze strony premiera. Zresztą to co panowie Belka i Sienkiewicz uzgodnili, zostało następnie wykonane: Dymisja ministra finansów Jana Vincenta Rostowskiego, zmiany w ustawie o NBP. Jednak problem, który ujawniła afera taśmowa jest szerszy. To nie tylko kryzys rządowy, to poważny kryzys państwa. Dotyczy NBP, którego prezes złamał zasady i stracił zaufanie Rady Polityki Pieniężnej. Dotyczy prokuratury i służb specjalnych. Dotyczy wreszcie publicznego poświadczenia nieprawdy przez premiera i zamachu na podstawowe wolności obywatelskie. Chodzi o aresztowanie demonstrantów z Ruchu Narodowego oraz akcję w redakcji „Wprost”. Czyli próbę zakneblowania mediów. To nie są metody i standardy godne kraju Europejskiego. Tylko metody rodem z Rosji czy Białorusi. Metody godne Putina. To wszystko wystarczy całkowicie jako argument za dymisją Donalda Tuska.

Donald Tusk do dymisji podawać się jednak nie zamierza. Zamiast tego zaproponował przeprowadzenie przedterminowych wyborów. Jeśli rzeczywiście do nich dojdzie, to zmiotą go i PO?

Przedterminowe wybory powinny się odbyć, ale najpierw musi odejść rząd. I tu PiS stoi na niezmiennym stanowisku. Ci ludzie, którzy dopuścili się tych zachowań, zakulisowych nielegalnych działań, muszą odejść. Nie może być tak, że jeden z nich, minister Bartłomiej Sienkiewicz, będzie nadzorował to głosowanie. Jako szef MSW. Tym bardziej, że Sąd Najwyższy wciąż rozpatruje skargi na przebieg poprzednich wyborów, do europarlamentu. Jest podejrzenie sfałszowania tych wyborów, bądź podrasowania ich ostatecznego wyniku. Przede wszystkim ten rząd pokazał, że zrobi wszystko, by się utrzymać u władzy. W związku z tym rozpisywanie wyborów z tą ekipą przy władzy, nie jest dobrym rozwiązaniem. Najpierw powinien powstać rząd przejściowy, techniczny a następnie powinny zostać rozpisane przedterminowe wybory.

Zagmatwane związki między politykami, nieudolność organów państwa. Czy tą aferę można porównać do afery Rywina? I czy stanowi ona początek końca III RP?

Moim zdaniem jest ona o wiele gorsza od afery Rywina. To afera Rywina razy trzy. Trzeba wrócić do projektu IV RP. Tak jak Francuzi po wojnie zorientowali się, że IV Republika gnije i powołali V. Tym bardziej, że III RP to raczej PRL bis, czy Rzeczpospolita dwa i pół, bo trudno nazwać Polskę obecnie suwerennym państwem. Prawda historyczna i polityczna, wypowiadana przez garstkę ludzi, m.in. przez Jarosława Kaczyńskiego i Kornela Morawieckiego, jest prosta: przy okrągłym stole zawarto deal, pozbyto się części władzy politycznej, zachowując pełną ekonomiczną władze. Do tego doszła duża aktywność związanych ze Związkiem Sowieckim a następnie Rosją służb specjalnych. I to ma skutki. Prawie trzy miliony Polaków wyjechało zagranicę, ponad 250 tys. dzieci polskich przez ostatnie cztery lata urodziło się poza granicami Polski. Wszystkie te fakty powoli docierają do świadomości ludzi. Nie ma obecnie kryzysu ekonomicznego, porównywalnego do tąpnięcia, które nastąpiło w 1989 roku. Inflacji, załamania gospodarki. Mimo tego Polacy widzą, że to państwo jest przeciwko nim. Bezprawne działania wymiaru sprawiedliwości. Zwykłego obywatela wsadza się do więzienia za kradzież batonika za 1,99 zł, a działacze PO z Gdańska, którzy oszukali dziesiątki tysięcy Polaków, w ramach afery Amber Gold, są praktycznie bezkarni. Państwo nęka przedsiębiorców, utrudniając im działalność. Zbigniew Jakubas, przedsiębiorca i inwestor giełdowy mówił w Polsat News w odniesieniu do afery taśmowej o nowej grupie oligarchicznej, która urosła w polityków. To próba zawłaszczenia państwa, podobno do tej, którą podjął Miller, kiedy był u władzy. Miller z Tuskiem są po pocałunku politycznym. Dwaj gangsterzy polityczni zawarli deal, że będą rządzili po wyborach. Jedyna realną alternatywą do tego układu jest więc PiS. Wszystkie inne ugrupowania to opozycja pozorna. Jeśli dojdzie więc do nowego rozdania to będzie jak na Węgrzech. Generalny remont państwa.

Rozmawiała Aleksandra Rybińska

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych