Anita Gargas w komentarzu dla „Gazety Polskiej Codziennie” przypomina historię pewnych nielegalnych nagrań.
Kiedy w kwietniu 2010 roku w gabinecie ministra obrony doszło do tajnej narady, podczas której szef resortu Bogdan Klich rozważał kroki, jakie należy podjąć wobec Rosjan ws. Smoleńska, inny uczestnik narady - płk Edmund Klich, akredytowany przy rosyjskim MAK-u - potajemnie nagrał spotkanie. (…) choć wiele wskazuje na to, że Klich nagrywał potajemnie także inne rozmowy, w tym z Donaldem Tuskiem - a w dodatku nie można wykluczyć, że z nagraniami zapoznawali się Rosjanie, postępowanie umorzono
— przypomina dziennikarka.
A więc podsłuchiwanie jest uznawane za nielegalne w zależności od tego, kto i dla kogo nagrywa?
— zasadnie pyta Anita Gargas.
źródło: GPC/Wuj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/201648-anita-gargas-o-legalnosci-nagrywania-rozmow-na-szczytach-wladzy-zalezy-kto-i-dla-kogo-nagrywa