To w jaki sposób od tygodnia zachowuje się premier Tusk jest z logicznego punktu widzenia niewytłumaczalne. Gdy wybuchła afera taśmowa mimo dużego oburzenia opinii publicznej Tusk tradycyjnie ogłosił w poniedziałek na konferencji prasowej, że „nic się nie stało” i w zasadzie dzięki wsparciu części mediów kroczył prostą drogą, aby sprawę rozmydlić i w swoim stylu pływać dalej. Było to tym łatwiejsze, że wersję taką zaakceptowała tzw. elita i koalicyjny PSL.
Gdy już się wydawało, że mimo oburzenia ogromnej części społeczeństwa, opozycji i sporej (choć szybko topniejącej) grupy mediów znów Tusk wyjdzie z tej afery obronną ręką jak grom z jasnego nieba okazało się, że do redakcji „Wprost” wkroczyło ABW. Z punktu widzenia PO i Donalda Tuska gorszego scenariusza w całej tej aferze wymyśleć się nie dało. Czy można sobie to jakoś racjonalnie wytłumaczyć?
Tusk doszedł do władzy, a następnie przez lata skutecznie się przy niej utrzymuje w dużej części dzięki przychylności mediów tzw. głównego nurtu. Biorąc pod uwagę to co dzieje się wokół publikacji tygodnika „Wprost” warto zadać pytanie dlaczego Tusk poszedł na obecną wojnę z mediami? Czego tak bardzo obawia się Tusk, że za wszelką cenę stara się dotrzeć do nagrań (podobno 800 godzin) ryzykując poparcie środowiska, któremu w dużej mierze zawdzięcza władzę? Może ktoś mi podpowie? Co jeszcze może być na tych nagraniach, że Tusk „idzie po bandzie” byle tylko wejść w ich posiadania zanim być może ujrzą światło dzienne? Materiały odsłaniające jego większy niż to dziś wiemy udział w aferze hazardowej? Informacje na temat finansowania bloga córki Tuska z pieniędzy nad którymi kontrolę ma rząd (np. spółki skarbu państwa itp.)? Kulisy prawdziwej wiedzy Tuska o aferze Amber Gold? Rozmowy o powiązaniach syna Tuska z koncernami transportowymi (np. producentem Pendolino)? Przesłanki mówiące o odpowiedzialności Tuska lub jego ministrów za Tragedię Smoleńską lub zaniedbania przy jej wyjaśnianiu? Inne niż tylko Nowaka przykłady „załatwiania” spraw podatkowych przez wpływy w rządzie? Sprawy zaniedbań i nieprawidłowości finansowych przy inwestycjach związanych z Euro 2012? A może jeszcze coś innego?
Czego boi się Donald Tusk? Co pchnęło Tuska na wojnę z tymi na których do tej pory zawsze mógł w dużej części liczyć? Jak Państwo sądzicie? I czy żyjąc pod taką presją można być szefem rządu?
Czy te mityczne 800 godzin nagrań istnieje tego nie wiemy? Nie wiemy także co na tych nagraniach jest i przypuszczam, że i Donald Tusk tego nie wie. Biorąc jednak pod uwagę jak bardzo fundamentami obecnego systemu władzy wstrząsnęły nagrania zaledwie dwóch rozmów można przypuszczać, że i inne nagrania mogą mieć podobną, albo jeszcze większą siłę rażenia. To przecież sam Donald Tusk stwierdził, że te nagrania mogą być próbą obalenia jego rządu. A w związku z tym skoro nie widzi powodów do swojej dymisji po skandalicznej rozmowie Sienkiewicza z Belką najwyraźniej obawia się czegoś jeszcze gorszego?
Czego boi się Donald Tusk? Czy na któreś z postawionych przeze mnie pytań może się znaleźć pozytywna odpowiedź w tych nagraniach? A może są tam zupełnie inne sprawy, które nawet nie przychodzą nam do głosy? Tak czy inaczej chyba do końca czystego sumienia Donald Tusk nie ma skoro tak, a nie inaczej się zachowuje.
A już z całą pewnością trwających obecnie mistrzostw świata w piłce nożnej Tusk do udanych nie zaliczy i to bynajmniej nie z powodu absencji reprezentacji Polski.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/201567-czego-boi-sie-tusk-co-jeszcze-moze-byc-na-tych-nagraniach-ze-tusk-idzie-po-bandzie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.