Wielkich polityków walka z rzeczywistością. 10 wypowiedzi, przez które chcieli cofnąć czas. Bonus: Miś Yogi o Napoleonie

Milion wad ma cywilizacja Stanów Zjednoczonych Ameryki, ale ma też niezrównane zalety, w tym zdolność bezwzględnego rozliczania polityków. Im większy, tym rozlicza go dokładniej. Oto często przypominane wypowiedzi prezydentów – Demokratów i Republikanów – oraz jednego republikańskiego kandydata na prezydenta. Walczyli słowami z rzeczywistością. Potem chcieli cofnąć czas, aby słowa odwołać. Ale stały się nieśmiertelne, powtarzane przez Amerykanów ku przestrodze.

Prezydent Herbert Hoover na cztery dni przed krachem giełdowym 1929 roku: „Fundamenty gospodarki kraju … są zdrowe i kwitnące”. Senator John McCain podczas kampanii wyborczej 2008 roku: „Fundamenty gospodarki są mocne”. Hoover przegrał reelekcję, a McCain – elekcję.

Prezydent George Bush przed wnioskiem do Kongresu o wyższe podatki: „Czytajcie z moich ust – żadnych nowych podatków!”. Prezydent Lyndon Johnson przed eskalacją wojny w Wietnamie: „Naszym celem nie jest eskalacja wojny”.

Prezydent George W. Bush w 2003 roku: „Duże operacje wojskowe w Iraku zakończyły się”. Oraz: “Nasi wrogowie są pomysłowi i przedsiębiorczy – i my też. Nigdy nie przestają wymyślać nowych sposobów na zaszkodzenie naszemu krajowi i narodowi – i my też”.

Prezydent Barack Obama do prezydenta Rosji: “To moje ostatnie wybory … Po wyborach będę mieć więcej elastyczności”. Myśl ogólniejsza – prezydent Ronald Reagan: „Polityk to podobno drugi najstarszy zawód świata. Zrozumiałem, że bardzo przypomina pierwszy”. Logika wielowartościowa w służbie polityki – Prezydent Bill Clinton: “To zależy od tego, jakie jest znaczenie słowa ‘jest’.”

Coś specjalnie o nagrywaniu – ironia historii. Prezydent Richard Nixon: “Zawsze miałem wątpliwości co tego sprzętu nagrywającego, ale to dobrze, że go mamy, prawda?”.

Jeszcze bonus – zimny i przenikliwy rozsądek Misia Yogi jako obserwatora polityki: „Nawet Napoleon miał swoje Watergate.”