Jakie mamy służby specjalne, kto nimi zarządza, jakie mają główne zadania – mniej więcej wiadomo. Wystarczy przypomnieć BOR, jego niedawnego szefa, niejakiego Janickiego. Byłaby to postać komiczna, gdyby nie tragedia, w której czynnie uczestniczył. Tak, całkowite zlekceważenie swoich podstawowych obowiązków wobec głowy państwa jest czynnym uczestnictwem w tej tragedii. A kto uczynił tego prymitywnego człowieka dowódcą BOR, awansował na generała już po Smoleńsku? Przecież to kpina z państwa.
Ale durnoty Dukaczewskiego, Siemiątkowskiego i im podobnych polegają jeszcze na czymś innym. W normalnym, czyli przyzwoitym państwie wszelkie państwowe interesy załatwia się w państwowych urzędach, a nie na cmentarzach, stacjach benzynowych, czy knajpach. Jak widać nominaci Tuska wybrali sobie w tym celu pewien lokal na Mokotowie. Czy agenci mają pozakładać urządzenia uniemożliwiające podsłuch w każdej warszawskiej, podwarszawskiej, jakiejkolwiek knajpie? Na tym ma polegać ich praca? Ktoś tu chyba oszalał. Nawet tak podporządkowanym służbom nie można wydawać podobnych poleceń. Powiedzmy jasno – podporządkowanym jednej partii. PSL jest w tej sprawie, jak i większości ważnych traktowana przez Tuskich, jak lichy kelner, którego można wezwać, zbesztać, odesłać na zaplecze i zabronić otwierania drzwi aż do odwołania. Agenci nie mają prawa myśleć, że ministrowie, przedstawiciele najwyższych władz państwa spotykają się przy gorzale w dowolnych konfiguracjach osobowych, w dowolnych knajpach i barach, by załatwiać śmierdzące interesy, których upublicznienie spowodować może polityczną klęskę. Mają ewentualnie ochraniać ich przed napaścią innych biesiadników, złoczyńców, ale nie uniemożliwiać podsłuch przy każdej pijackiej ladzie.
Nie wiem, czy Dukaczewski z Siemiątkowskim coś pojmą z tego, co napisałem, ale gdyby nie – nie moja wina.
PS. Wszelkim wynajętym kłamcom w rodzaju az, aw, którzy od czasu do czasu wypisują tu brednie o moim pobycie w PZPR przypominam, że będą się w piekle poniewierać, ponieważ nic z tą organizacją nigdy mnie nie łączyło. Nawet przez kilka sekund. Pomimo wszystko trochę mi żal upodlonych najemników.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/200787-glupstwa-plota-dukaczewski-z-siemiatkowskim-sluzby-mamy-na-kompromitujacym-poziomie-to-prawda-takze-dzieki-nim-ale-czy-w-domach-publicznych-tez-maja-ochraniac-ministrow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.