Tusku musisz! "Jak widać red. Wroński z „Gazety Wyborczej” nie ma oporów i zahamowań w swoich politycznych uprzedzeniach"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Red. Paweł Wroński z „Gazety Wyborczej” (przy okazji ciekawe ile łącznie w tym roku gazeta ta otrzymała reklam i ogłoszeń z instytucji rządowych, spółek skarbu państwa i instytucji samorządowych kierowanych przez polityków PO i PSL) w programie „Loża prasowa” na antenie TVN24 dzielnie podpowiada Tuskowi co ma zrobić jutro o 15.00 na zapowiadanej konferencji prasowej. Przekaz w jego opinii powinien być odważny i prosty i sprowadzać się do zaspokojenie tych wszystkich, którzy od lat powtarzają „Tusku musisz!”.

W jego opinii Tusk powinien przyznać, że wysłał Sienkiewicza na negocjację z Belką (sam red. Wroński nie ma co do tego wątpliwości, że z własnej woli bez zgody Tuska Sienkiewicz by na takie rozmowy nie poszedł) ponieważ tego wymagał „nadrzędny interes państwa”, którym jest powstrzymywanie Prawa i Sprawiedliwości przed powrotem do władzy. W opinii red. Wrońskiego nie ma nic złego w tym, że na parę miesięcy przed wyborami dziura budżetowa może być łatana pieniędzmi z NBP w tym tylko celu, aby uratować rząd PO i Tuska, a zablokować naturalny w systemie demokratycznym proces dochodzenia do władzy opozycji (Prawa i Sprawiedliwości) po nieudolnych rządach poprzedników. Według niego wszelkie działania (także takie, które naruszają niezależność NBP) są uprawnione ponieważ jest to w pewien sposób działania w stanie wyższej konieczności.

Jak widać red. Wroński z „Gazety Wyborczej” nie ma oporów i zahamowań w swoich politycznych uprzedzeniach. Co tam Konstytucja RP i art. 227 traktujący o NBP i Radzie Polityki Pieniężnej, co tam zalecenia unijne dotyczące niezależności banku centralnego, co tam zwykła przyzwoitość. W walce politycznej z Prawem i Sprawiedliwością wszelkie chwyty jak widać można rozważać. Ciekawe czy jak się skończą pieniądze z NBP (skoro tych z OFE nie starczyło, jaką mamy pewność, że tych wreszcie starczy, aby załatać przepaść budżetową jaką nam zafundował Tusk i PO?) będą rozważana inne scenariusze powstrzymania Prawa i Sprawiedliwości? Minister Sienkiewicz kieruje przecież resortem spraw wewnętrznych. Skoro nie uda się operacja powstrzymania Prawa i Sprawiedliwości środkami pieniężnymi z NBP czy równie ochoczo wykorzysta te instytucje, którymi kieruje? Policję? Służby Specjalne? I czy wówczas też zobaczymy w telewizji red. Pawła Wrońskiego, który niczym rzecznik rządu w stanie wojennym będzie z zapałem godnym lepszej sprawy tłumaczył, że to wszystko „stan wyższej konieczności” powodowany troską, aby Prawo i Sprawiedliwość nie doprowadziło do anarchii w kraju? I ilu jeszcze wówczas ludzi da się na to nabrać pod szczytnym hasłem, które po zdewaluowaniu się starego hasła „proletariusze wszystkich krajów łącznie się” przyświeca tzw. lemingom, a brzmi „Tusku musisz!”

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych