Polskie służby specjalne przeprowadziły ”brawurową” akcję związaną z wizytą Baracka Obamy w Polsce. Okazuje się, że specjaliści od bezpieczeństwa długo nie byli pewni, czy pobyt prezydenta USA nie ściągnął do naszego kraju jedną z najgroźniejszych terrorystek na świecie - Samanthę Lewthwaite, zwaną „białą wdową”.

Jak informuje tvn24.pl, alarm wszczął były brytyjski żołnierz służący niegdyś w Afryce, a dziś pracujący w Polsce.

Mężczyzna poinformował Ambasadę Wielkiej Brytanii, że lecąc z Anglii rozpoznał słynną terrorystkę zwaną ,,białą wdową” (przydomek zyskała po śmierci jej męża, Germaine’a Lindsaya, w zamachu samobójczym na londyńskie metro z 2005 r.). Ambasada przekazała tę informację ABW i zaczęło się wielkie poszukiwanie

— relacjonuje portal.

Służby poddały analizie zapis z kamer monitoringu. Na nagraniu widać było kobietę w chuście, która przyjechała z lotniska przed warszawski hotel Marriott, gdzie zatrzymał się prezydent USA. Towarzyszył jej śniady mężczyzna. W końcu odnaleziono tę kobietę w okolicach Zamościa. Nie miała żadnego związku z terroryzmem.

Przy okazji wyszło jednak na jaw, że prawdziwa „biała wdowa” mogła bez przeszkód przekroczyć polską granicę. Z międzynarodowych listów gończych wynikało, że Lewthwaite używa dokumentów na kilka fałszywych nazwisk. Jedno z tych nazwisk znaleziono w bazie danych Straży Granicznej. Osoba posługująca się nim… kilka razy przyjeżdżała ostatnio do Polski. Na wakacje?

JKUB/tvn24.pl

——————————————————————————————————-

Polecamy wSklepiku.pl:„Odziedziczone marzenia”. Książka audio CD MP3 .

Autobiografia Baracka Obamy – pierwszego ciemnoskórego prezydenta Stanów Zjednoczonych wybranego z ramienia Partii Demokratycznej.