Prezydent USA w Polsce. Komorowski do Obamy: "F-16 jak Fighter i Freedom!" Obama: "Jesteśmy sojusznikami razem i na zawsze"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Radek Pietruszka
PAP/Radek Pietruszka

Prezydent Barack Obama przyleciał do Polski. Podczas kurtuazyjnego spotkania z prezydentem Komorowskim na wojskowym lotnisku w Warszawie, na tle samolotów F-16, prezydent USA zapewniał o ciągłości i ważności sojuszu polsko-amerykańskiego.

Obaj prezydenci spotkali się z pilotami polskich i amerykańskich samolotów F-16. Krótka konferencja prasowa była zorganizowana w specjalnym hangarze.

Rozpoczął Bronisław Komorowskiego od swawolnego „is okej”, po czym ruszył:

Szanowny pany prezydencie, drodzy państwo. Jest dla mnie ogromnym zaszczytem, że mogę powitać prezydenta Stanów Zjednoczonych tu na lotnisku na tle efów szesnastych – samolotów polskich i amerykańskich. Już one same stanowią istotny symbol współpracy wojskowej polsko-amerykańskiej. Ten symbol ma swoją długą historię

— mówił prezydent Polski.

I przypominał wspólną historię polsko-amerykańską:

Wystarczy przypomnieć i Tadeusza Kościuszkę, pan prezydent był w West Point, tam jest piękny pomnik Kościuszki – b- to przypomnienie swoistego partnerstwa broni sięgającego XVIII wieku. Chciałem przypomnieć w tym miejscu ze względu na tło, że mieliśmy okazję gościć ważnych pilotów amerykańskich – w 1920 roku, gdy z nawałą bolszewicką walczyła pierwsza eskadra lotnicza polska, tworzona w oparciu o pilotów amerykańskich, głównie Polaków z Chicago. Jest niesłychanie ważne, że i dzisiaj możemy zaznaczyć trwające braterstwo broni. Te F-16, to F można różnie tłumaczyć: Fighter, Freedom, panie prezydencie. To świetnie pasuje do 25 rocznicy odzyskania przez Polskę wolności, która warta jest tego, by ją umacniać i czynić elementem trwałym, stabilnym. Bezpieczeństwo Polski i całego regionu to także współpraca polsko-amerykańska, to także obecność żołnierzy amerykańskich w momencie, kiedy wszyscy przeżywamy kryzys, który dał o sobie znać tuż-tuż poza granicami Polski i NATO. Jeszcze raz serdecznie dziękuję za obecność i możliwość zaznaczenia braterstwa broni

— zakończył Komorowski.

**Obama rozpoczął od powiedzenia po polski „dzień dobry”, a następnie przekonywał o wadze polsko-amerykańskiego sojuszu:

Dziękuję panie prezydencie za ciepłe słowa. Cieszę się będąc w Polsce – to jeden z naszych najlepszych sojuszników i przyjaciół na świecie. Gdy Polska świętuje 25 rocznicę odrodzenia polskiej demokracji, ten krok znamionuje też 15 rocznicę członkostwa w NATO

— mówił prezydent USA.

I dodawał:

Nasze zaangażowanie w bezpieczeństwo Polski i naszych sojuszników w Europie środkowo-wschodniej jest kamieniem węgielnym naszego własnego bezpieczeństwa i rzeczą świętą. Mówiłem podczas ostatniej wizyty, że Stany chcą zwiększyć udział w trosce o bezpieczeństwo Polski – dziś widzicie nowe oddziały lotnicze. Nasze zaangażowanie jest szczególnie ważne. (…) Polacy i Amerykanie stojący ramię w ramię w imię wolności. Jesteśmy wdzięczni za waszą służbę. Biorąc pod uwagę sytuację na Ukrainie, zwiększyliśmy naszą obecność, zwiększyliśmy rotację F-16. To część zwiększonej obecności NATO w Europie środkowo-wschodniej

— mówił Obama, zapowiadając „kolejne kroki” dotyczące wsparcia dla polskiego bezpieczeństwa.

Dziękuję za przywitanie jako przyjaciele i sojusznicy – razem i na zawsze

— zakończył.

svl

—————————————————————————————

Czytaj też w najnowszym wydaniu tygodnika „wSieci”: „4 czerwca świętować czy nie?”. Tygodnik dostępny jest w formatach EPUB, MOBI i PDF, które dopasowują się do urządzeń takich jak telefony, tablety i czytniki e-booków. Szczegóły na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych