Jacek Kurski zapowiada urlop od polityki. "Najchętniej bym się zresetował na rok. Przynajmniej"

fot: wPolityce/ansa
fot: wPolityce/ansa

Jacek Kurski nie kryje, że ma pretensje do Zbigniewa Ziobry o kształt kampanii Solidarnej Polski. Jego zdaniem błędem było zarówno umieszczenie Tomasza Adamka na listach partii, jak też deklaracja - tuż przed wyborami - o współpracy z PiSem.

Lider SP swoją porażkę w wyborach tłumaczy tym, że do głosowania poszły wyłącznie „żelazne elektoraty”.

Kampania nie miała tak naprawdę żadnego znaczeni

— tłumaczy europoseł, którego wizerunki ozdobiły całą stolicę, ale nie zagwarantowało mu to zdobyć mandatu.

Jego zdaniem błędem SP było m.in. umieszczenie na listach boksera Tomasza Adamka.

Jako jedyny głosowałem przeciw tej decyzji

— ujawnia. Jak twierdzi Kurski Adamek zaszkodził wizerunkowi partii, gdy wyszła na jaw sprawa karna dotycząca prowadzenia po pijanemu.

Musiałem się też tłumaczyć z takich „odkryć kopernikańskich” - że homoseksualizm można leczyć egzorcyzmami. Za takie słowa w dużych miastach przegrywa się wybory

— powiedział Kurski. Jego zdaniem ogłoszona na falach radia Maryja deklaracja Zbigniewa Ziobry o gotowości do współpracy z PiS - pomogła jemu samemu osiągnąć przyzwoity wynik, ale zaszkodziła całej partii, bo zmyliła wyborców i pozwoliła im wierzyć, że to wszystko jedno czy głosują na PiS liczy SP, bo i tak będzie koalicja.

Kończący kadencję europoseł zapewnia, że nie żałuje swojego odejścia z PiS.

Jestem twardym facetem - wiedzieliśmy co ryzykujemy. Nie jestem mazgajem, Zaryzykowaliśmy angażując się w powstanie nowego projektu. Niczego nie żałuję. Od Pis-u zależy, czy zrozumieją że błędem było wyrzucenie Ziobry, Kurskiego, Wróbel…

— tłumaczy Kurski i opowiada się za stworzeniem „wielkiej koalicji” z PiS-em.

Jeśli nasze 300 tys głosów wywołuje śmiech w PiS-ie- to oni nadal będą przegrywali wybory.

PO rządzi fatalnie, ale po raz siódmy wgrywa wybory. Trzeba to zmienić. Będę działał na rzecz wielkiej prawicowej koalicji. Jeśli się nie da - najchętniej bym się zresetował na rok - napisał książkę

— deklaruje Jacek Kurski, choć nie wyklucza też innego scenariusza - np. kandydowania na prezydenta Gdańska w wyborach samorządowych.

ansa/TVN 24

—————————————————————————————————

UWAGA!

WYPRZEDAŻ ARCHIWALNYCH NUMERÓW MIESIĘCZNIKA „Na Poważnie”!

To ostatnie, unikatowe egzemplarze! Nie zwlekaj! WEJDŹ NA wSklepiku.pl!

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych