Mucha kontra europoseł z muchą: "Te słowa usprawiedliwiają gwałt małżeński". Była minister tęskni za polityką i chce zastąpić Rajewicz

Nie dała rady ze sportowcami, może poradzi sobie z prawami mniejszości. Ulubienica premiera Tuska ma podobno zastąpić Agnieszkę Kozłowską-Rajewicz  na fotelu pełnomocniczki ds. równego traktowania. Zasłużona dla spraw UE Rajewicz opuszcza Polskę dla Brukseli. Joanna Mucha już ćwiczy komentowanie spraw dyksryminacyjnych, komentując słowa Janusza Kowin-Mikkego, który stwierdził, że „zawsze się troszkę gwałci, a kobiety tylko udają, że stawiają opór”.

Te słowa, mam wrażenie, że usprawiedliwiają formę przemocy niezwykle częstą w Polsce, niezwykle mało się o niej mówi, czyli gwałt małżeński

— stwierdziła była minister sportu na antenie TVP Info. Skąd ta pewność, że szczególnie Polki są gwałcone przez mężów? Wygląda na to, że i pani Mucha będzie promować Konwencją o przemocy w rodzinie, skoro to właśnie polskie małżeństwo jest dla niej „niezwykle częstą” przestrzenią przemocy.

Pytana o słowa Janusza Korwin-Mikkego, że kobiety powinny mieć tylko bierne prawo wyborcze, stwierdziła:

Słuchałam tych wywodów. Są one absolutnie pozbawione logiki. Bo pan Janusz Korwin-Mikke bardzo często posługuje się takim argumentem: skoro kobiety głosują na mężczyzn, to lepiej oddać ten głos swojemu mężowi. Ale jeśli mężczyzna głosuje na kobietę, to powinien oddać głos żonie? Ja wiem, że na mnie głosowało bardzo wielu mężczyzn. Uważam, że to są argumenty, uderzające w istotę demokracji, którą jest godność człowieka. I godność kobiety nie może być niżej wyceniania niż godność mężczyzny.

Była minister przyznaje, że tęskni za polityką.

Nie ukrywałam tego, że bardzo żałowałam, iż odeszłam z rządu. Bo rzeczywiście było tak, że ministerstwo oddałam w stanie, w którym pracowało jak dobrze ustawiony mechanizm zegarka. To była decyzja pana premiera i ja oczywiście nie mogę dyskutować z taką decyzją. Mogłam przyjąć tę decyzję i nic innego mi nie pozostawało

– stwierdziła, przekonując że kobiety wnoszą do polityki nową jakość.

Rzeczywiście mężczyźni trochę inaczej funkcjonują w polityce. Myślę, że kobiety są bardziej pragmatyczne i myślą o takich bardziej przyziemnych sprawach. A poza tym myślą o sprawach ważniejszych dla kobiet, których mężczyźni bardzo często nie rozumieją. Wejście dużej liczby kobiet w tych nowych wyborach to jest duża zmiana na lepsze

– przekonywała Mucha.

TVP INFO/mall

—————————————————————————————————

UWAGA!

WYPRZEDAŻ ARCHIWALNYCH NUMERÓW MIESIĘCZNIKA „Na Poważnie”!

To ostatnie, unikatowe egzemplarze! Nie zwlekaj! WEJDŹ NA wSklepiku.pl!