Krzysztof Feusette: Rap Miśka o zachodzie kariery. "Nie cenią spin doktora, ta Polska jest chora..."

CZYTAJ TAKŻE: Najwięksi przegrani tych wyborów: Michał Kamiński i Jacek Rostowski nie jadą do Brukseli! SPRAWDŹ, KTO ZDOBYŁ MANDAT

Nazywają mnie Misiek,

bo nic nie chce mi się,

kiedyś byłem w PiS-ie,

teraz jestem… w Lisie.

Posłuchaj mej ballady,

spod płaszcza i szpady,

o tym, jak się człowiek

czegoś dowie o sobie,

mówią, że nie robię,

o wypraszam to sobie.

Joł, joł, ma-toł.

Joł, joł, po wyborach będę łkoł.

Mam oksy, mam palto,

i wiem, że już nie warto

strzępić młode lata

bez garniaka, bez krawata,

byłem u jednych, byłem u drugich,

bez Brukseli wpadłbym w długi,

a tak żyję, a tak bawię,

zaraz furę sobie sprawię,

będzie dyndał łańcuch złoty

z mej chytrości, z mej tępoty,

że oddałem im za bezcen

to, co wrócić długo nie chce,

moja wielka mała twarz,

w co ty Donald ze mną grasz?!

Ref.

Nazywają mnie Misiek,

bo nic nie chce mi się,

kiedyś byłem w PiS-ie,

teraz jestem w… Lisie.

Posłuchaj mej balladki,

spod płaszczki i szmatki,

o tym, jak się człowiek

czegoś dowie o sobie,

mówią, że nie robię,

o wypraszam to sobie.

Joł, joł, ma-toł.

Joł, joł, po wyborach będę łkoł.

Wyborco, odbiorco, witam cię przy urnie,

jak widzę swe poparcie, to myślę, co za durnie,

się na mnie nie poznali,

do bani głosowali,

nie cenią spin doktora,

ta Polska jest tak chora,

jak cała służba zdrowia,

bo zdrowie też w budowie.

Więc pytam cię kolego,

czy ty nie widzisz tego,

że naród znów się budzi,

że trzeba takich ludzi,

jak Donald, ja i Radek…

A całuj ty mnie w zadek,

nie będę ci tu ściemniał,

że nasza polska ziemia

naprawdę jest skazana

na takiego… bałagana!

Ref.

Nazywają mnie Misiek,

bo nic nie chce mi się,

kiedyś byłem w PiS-ie,

teraz jestem w… Lisie.

Posłuchaj mej balladki,

spod płaszczki i szmatki,

o tym, jak się człowiek

czegoś dowie o sobie,

mówią, że nie robię,

o wypraszam to sobie.

Joł, joł, ma-toł.

Joł, joł, po wyborach będę łkoł.

Joł, joł, joł,

Będę łkoł.

Joł.