Ryszard Czarnecki: "Pokazaliśmy, że zadufany arogant Donald Tusk nie miał racji. Platforma ma z kim przegrać. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl/ansa
fot. wPolityce.pl/ansa

wPolityce.pl: Jest co najmniej remis, a prawdopodobnie nawet zwycięstwo. To na pewno powód do radości w PiS. Ale czy to aż tak duży sukces, biorąc pod uwagę sondaże na początku kampanii, które dawały wam zdecydowaną przewagę nad PO?

Ryszard Czarnecki, PiS: - To jest świetny wynik biorąc pod uwagę, jakie to były wybory. Wybory, w których PiS zawsze wypada najgorzej w porównaniu z wyborami parlamentarnymi, samorządowymi czy prezydenckimi. Przypomnę fakty: 2004 rok - PiS dopiero 3 wynik za PO i LPR- em, zdobywa ponad 2 razy mniej mandatów niż Platforma. 2009 rok, kolejne wybory europejskie, PiS ma do Platformy stratę największą w historii - 17 procent. Mówiąc otwartym tekstem - wybory europejskie to są te wybory, w których elektorat PiS-u w niemałej mierze pozostaje w domu. Ale ci ludzie na pewno pójdą na wybory parlamentarne. Dlatego też biorąc pod uwagę kontekst - że wybory europejskie są dla nas najgorsze historycznie - ten wynik, remis, jeśli chodzi o mandaty i chyba raczej zwycięstwo, gdy chodzi o głosy, świadczy o tym, że to jest bardzo duże osiągnięcie, a po drugie pole position, mówiąc językiem Formuły 1, gdy chodzi o wybory parlamentarne - jest dobre. Będzie nam teraz łatwiej wygrać wybory parlamentarne, gdy pokazaliśmy, że zadufany arogant Donald Tusk nie miał racji mówiąc, że - cytuję: „Platforma nie ma z kim przegrać”. Dzięki wyborcom PiS- u okazało się, że ma.

Jeśli chodzi o wyniki konkurencji: czy bardziej cieszy was przegrana mniejszych ugrupowań prawicowych: Solidarnej Polski, Polski Razem, czy bardziej niepokoi wynik Janusza Korwin- Mikkego?

— Nas martwią głosy oddane na panów Ziobrę i Gowina, ponieważ tych głosów zabrakło nam do spektakularnego zwycięstwa na Platformą. Można powiedzieć, że pan Zbigniew Ziobro i inni politycy prawicowi rzucili koło ratunkowe Donaldowi Tuskowi. I tego wyborcy nie powinni im zapomnieć. Dość tych eksperymentów. Jedyną alternatywą po prawej stronie i w ogóle dla PO i dla leniwego premiera Tuska jest Prawo i Sprawiedliwość i pracowity premier Jarosław Kaczyński. Dlatego też mam nadzieję, że wyborcy w przyszłości nie postawią na utracjuszy politycznych, takich, którzy będą walczyli jedynie o 3 proc. i o dofinansowanie z budżetu państwa, a nie o zwycięstwo w kraju.

A te sygnały pojednawcze, które płyną ze strony Solidarnej Polski, że może jednak zawrzeć sojusz, w przyszłości stworzyć wspólną listę - pozostaną bez echa?

— Myśmy ich zapraszali nie tylko do współpracy ale, do przyjścia, do startowania z jednej listy. Oni byli mądrzejsi i uważali, że sobie poradzą. Ale sobie nie poradzili. Myślę, że teraz będą mniej mówili. A im ciszej będą to robić, to tym lepiej dla nich samych. Jeśli ktoś przy takich nakładach finansowych dostaje tak słaby wynik, to świadczy, że tak naprawdę nie umie znaleźć wspólnego języka z prawicowym elektoratem.

Korwin- Mikke w Parlamencie Europejskim to dla was duży kłopot? Bo to - przynajmniej z nazwy - też prawica…

— My jesteśmy formacją, która ma rację sceptycznie traktując Rosję i jej marzenia o powrocie do imperium kosztem Polski. Partia pana Janusza Korwin-Mikkego jest formacją ewidentnie prorosyjską. Mam nadzieję, że nie będzie wykorzystana przez prorosyjskie lobby w PE, chociaż tego się obawiam.

Czy to będzie gracz jednego sezonu, jak to było w przypadku Janusza Palikota - to się okaże. Wait and see, poczekamy - zobaczymy, co będzie robił w Parlamencie Europejskim. Ja się trochę martwię sytuacją, w której jeżeli Korwin - Mikke będzie mówił, że Hitler nie był taki zły i że miał też swoje osiągnięcia, czy jeśli będzie skakał po kobietach, czy niepełnosprawnych, to będą o nim mówić jako o polskim polityku, a nie jako liderze raptem liczącej 7 proc. partii w Polsce. I to jest moja obawa, bo chodzi mi o wizerunek, o image mojego kraju i obawiam się, że może on ponieść uszczerbek, jeżeli pan Kowin - Mikke w wersji eksportowej będzie mówił to samo, co na użytek krajowy.

PiS starał się w tej kampanii przejąć elektorat PSL. To się do końca nie udało, bo PSL wchodzi jednak do Parlamentu Europejskiego, co wcale nie było takie pewne. Czy popełniliście tu jakiś błąd, czy PSL jest niezatapialny?

PSL ma identyczny wynik jak w ostatnich wyborach europejskich. Kończy kadencję z 4 mandatami, teraz też ma 4 mandaty. Ale to, że PSL nie rośnie na wsi, a raczej rośnie przepaść między nim a PiS, to oznacza, że w wyborach parlamentarnych PSL może się obawiać o próg wyborczy. To były wybory o tradycyjnie niskiej frekwencji. PSL nie zaliczył takiej wpadki jak Ruch Palikota, nie zmniejszył tak aktywów jak SLD Leszka Milera, ale to my byliśmy formacją, która uzyskała wynik o 5 proc. lepszy niż ostatnio. PSL tylko utrzymał swój stan posiadania. Te wybory były dla nich warunkiem przetrwania, ale nie sukcesem.

Czy Wojciech Jaruzelski powinien, pana zdaniem być pochowany z honorami wojskowymi w Alei Zasłużonych, a jeśli nie, to gdzie?

— Nawiązując do akcji Gazety Wyborczej  po śmierci naszego polskiego papieża - może warto założyć T-shirt (może sam go założę) z napisem: „Płakałem po ofiarach stanu wojennego” i „Płakałem po ofiarach grudnia 70’”. Po śmierci każdego człowieka należy okazać mu należny osobie ludzkiej szacunek, ale to nie jest postać tragiczna, jak mówią niektórzy. To Wojciech Jaruzelski generował tragedię tysięcy rodzin w Polsce i w sensie śmierci w stanie wojennym oraz na Wybrzeżu i w sensie zmuszenia do emigracji wielu Polaków po stanie wojennym. Tych którzy tracili pracę i tych, którzy byli zmuszani do podpisywania lojalek. O tych ludziach myślę. A nie o jego tragizmie. Myślę, że nie był to człowiek, który pasuje do Alei Zasłużonych A mam wrażenie, że Leszek Miller próbuje uciec od swojej porażki wyborczej - przypomnę ma mniej o dwa mandaty niż 5 lat temu - w kierunku trumny generała Jaruzelskiego. A ja uważam, że trumny z polityką mylić nie należy. Co towarzyszowi Millerowi chciałem zadedykować.

Rozmawiała Anna Sarzyńska

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych