I z tego powodu raduje się me serce. Polacy odrzucili szarlatanów, fałszywych proroków, tęczowych pajaców i szkodników. Choć nasuwa się pytanie o kondycje libertyńskiego elektoratu, który niewątpliwie przepłynął od Ruchu Palikota do Janusza Korwina-Mikke, który może go łatwo stracić, to jednak Polacy pokazali gdzie mają lewacką rewolucję obyczajową.
Dziś słyszymy postulaty uświęcenia komunistycznego generała Wojciecha Jaruzelskiego przez Leszka Millera- lidera trzeciej siły kraju, co dowodzi, że duch PRL wciąż nie zniknął. Jednak nie jest to duch aż tak niebezpieczny. O wiele groźniej wyglądał pochód nihilistów, antyklerykałów bazujących na najniższych instynktach z partii nienawiści, którzy wydawali się mieć 3 lata temu szansę na przebudowanie Polski.** Wraz z potężnymi siłami lewackimi z mainstreamowych mediów, wsparciu międzynarodówki narodzonej w czasie pokolenie 68, byli oni do właściwym kursie do wprowadzenia lewackiego szaleństwa na nasze ulice.
Mimo jednak potężnej propagandy, próby dokonania „pierekowski dusz” Polaków, Ruch Palikota idzie właśnie w niebyt. Umiera na naszych oczach potwór, który pojawił się na salonach, choć powinien tkwić w podziemiu. Dziś wciąż jest to zombie. Zombie, którego Polacy dobiją w najbliższych wyborach samorządowych i parlamentarnych. Nie pomógł wiecznie wahający się Aleksander Kwaśniewski, nie pomógł celebryta Ryszard Kalisz, ani telewizyjne gwiazdy budujące z pietyzmem w młodych ludziach poparcie dla libertyńskich namiętności. Czy to oznacza ostatecznie pokonanie rewolucyjnego ducha neojakobinów? Jeszcze nie. Bez wątpienia część elektoratu Palikota będzie chciał zagospodarować Leszek Miller, mając na pokładzie Joannę Senyszyn i palikotopodobnych postaci.
Warto też zadać sobie pytanie Czy Janusz Korwin Mikke to zastępstwo Palikota? W jakimś stopniu na pewno. Korwin pozostaje populistą od dwóch dekad i z jakiegoś powodu został doceniony. Czy dlatego, że młodzi Polacy chcą wolnego rynku wolności libertariańskiej? Czy może zwyciężyła nienawiść do establishmentu? Trudno to prędko rozstrzygnąć, szczególnie, że Korwin w żenujący sposób szerzył prorosyjską narrację, co może martwić każdego zwolennika prawicy w Polsce. Jednak zwolennicy Korwina to ludzie dalecy od entuzjazmu dla gender, małżeństw homoseksualnych, aborcji czy eutanazji. Czy ten elektorat można jednak utrzymać? Czy Korwin zbyt prędko się nie znudzi tak łatwo porzucającym sympatie wyborcom? Czy nie stanie się w Europarlamencie rzecznikiem Rosji, ośmieszając Polskę? Oby skupił się na ośmieszaniu biurokracji i politpoprawności, w czym jest niestrudzonym mistrzem. Mam jednak poważne obawy czy tak będzie wyglądała jego misja.
Dziś radujmy się, że lewaccy bojownicy odchodzą w niebyt, wraz z jej szkodliwymi i niszczycielskimi ideami. W tym wymiarze to dobry dzień dla Polski.
Łukasz Adamski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/197582-bye-bye-teczowe-pie-z-palikociarni-teraz-trzeba-dobic-zombiakow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.