Centroprawica wygrywa w Austrii i w Bułgarii. W Grecji lewica tuż przed konserwatywną Nową Demokracją

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. sxc.hu
fot. sxc.hu

Centroprawicowa Austriacka Partia Ludowa (OeVP) wygrywa w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego w Austrii, zdobywając blisko 28 proc. głosów - wynika z sondażu przeprowadzonego po wyjściu z lokali wyborczych. Wzrosło poparcie dla skrajnej prawicy.

Socjaldemokratyczna Partia Austrii (SPOe) uzyskuje 23,9 proc. Partia Ludowa i socjaldemokraci współrządzą obecnie Austrią.

Trzecie miejsce zajmuje skrajnie prawicowa Austriacka Partia Wolności (FPOe) - uzyskując 19,9 proc. poparcia. Partia ta sygnalizuje, że chce wraz z francuskim Frontem Narodowym Marine Le Pen utworzyć w nowym Parlamencie Europejskim wspólną frakcję.

FPOe uzyskała w poprzednich wyborach do PE w 2009 roku 12,7 proc. głosów. Jest trzecią siłą polityczną w Austrii. W unijnej kampanii wyborczej głosiła hasła eurosceptyczne.

Według exit polls na Zielonych przypada 14,2 proc. głosów, a nowa formacja - partia liberalna NEOS-Nowa Austria - dostała 8,5 proc.

Jak pisze AFP, ze sceny politycznej znika praktycznie BZOe (Sojusz na rzecz Przyszłości Austrii), partia skrajnie prawicowego Joerga Haidera, który zginął w 2008 roku w wypadku samochodowym. Partia ta może otrzymać jedynie 0,5 proc. głosów.

W liczącym 751 miejsc Parlamencie Europejskim na Austrię przypada 18 miejsc.

W Bułgarii najwięcej głosów zdobyła centroprawicowa partia GERB byłego premiera Bojko Borysowa - wynika z sondażu przeprowadzonego po wyjściu z lokali wyborczych przez dwie agencje: Alpha Research oraz Gallupa.

Według Alpha Research GERB otrzymał 28,4 proc., rządząca w koalicji Bułgarska Partia Socjalistyczna (BSP) 21,6 proc., zrzeszający turecką mniejszość Ruch na rzecz Praw i Swobód (DPS) - 15,5 proc. Zgodnie z oczekiwaniami 5,8-procentowy próg przekroczyły populistyczna partia Bułgaria bez Cenzury oraz centroprawicowy Blok Reformatorski.

Według sondażu Gallupa GERB otrzymał 19,8 proc. poparcia.

Nacjonalistyczna Ataka nie przekroczyła progu i nie będzie miała swych przedstawicieli w PE.

Frekwencja w wyborach do PE w Bułgarii wyniosła 33 proc., mniej niż w 2009 r.

W pierwszych komentarzach analitycy podkreślają, że wyniki lewicy są bardzo słabe, znacznie gorsze od prognozowanych, i stawiają pod znakiem zapytania jej dalsze rządy w koalicji z DPS.

Opozycyjna Koalicja Radykalnej Lewicy (Syriza) nieco wyprzedza konserwatywną Nową Demokrację w wyborach do europarlamentu w Grecji - wynika z sondażowych wyników głosowania po zamknięciu lokali wyborczych. Na trzecim miejscu jest neonazistowska Złota Jutrzenka.

Koalicja Radykalnej Lewicy (Syriza) pod przywództwem Aleksisa Ciprasa to największe ugrupowanie opozycyjne i druga siła polityczna w greckim parlamencie. Według sondaży, dostała w niedzielę od 26 do 30 proc. głosów, zaś Nowa Demokracja (ND) premiera Antonisa Samarasa - 23 do 27 proc.

Syriza prowadziła kampanię wyborczą pod hasłami walki z narzuconym przez unijnych partnerów cięciami i oszczędnościami budżetowymi, dotkliwie odczuwanymi przez społeczeństwo. Grecja korzysta od maja 2010 roku z ratującej jej wypłacalność pożyczek od innych państw strefy euro i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W zamian zobowiązała się do gruntownego zreformowania swej polityki budżetowej, ale wysiłki w tym kierunku są często krytykowane jako zbyt powolne i niedostateczne dla osiągnięcia wyznaczonych celów.

Na trzecim miejscu uplasowała się neonazistowska partia Złota Jutrzenka, która zdobyła od 8 do 10 proc. głosów. Oznacza to, że do Parlamentu Europejskiego może wejść co najmniej dwóch członków tego ugrupowania. Założyciel Złotej Jutrzenki oraz większość z jej 18 deputowanych lub byłych deputowanych jest ściganych za zbrodnie i przemoc. Sześciu przebywa w areszcie tymczasowym.

W wyborach do PE na czwartym miejscu znalazł się Ogólnogrecki Ruch Socjalistyczny (Pasok), który wchodzi w skład rządu Samarasa. Socjaldemokraci otrzymali od 7 do 9 proc. głosów.

Niedawno utworzone ugrupowanie liberalnej centrolewicy To Potami (Rzeka) uzyskało od 5 do 7 proc. głosów. Jego założycielem jest znany prezenter telewizyjny Stawros Teodorakis.

Od wybuchu kryzysu Grecy stracili jedną trzecią swych dochodów i dramatycznie wzrosło bezrobocie; obecnie stopa bezrobocia wynosi ok. 26 procent.

mc,PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych