Kampania się kończy! "Kto się zapisał do Platformy, nie będzie chodził głodny"

Cieszy się naród, bo oto dziś właśnie, na chwilę przed wyborami Platforma uruchomiła budowany latami most na autostradzie. Dzięki temu pojedziemy do Ostrawy a może i jeszcze dalej! Ciekawe tylko, czy w poniedziałek most w Mszanie nie zostanie zamknięty?

Ale nic to. Tym mostem otwieramy oczy niedowiarkom. Najlepsze interesy robi się przecież na słomianych inwestycjach i niestety w naszym kraju ciągle tak jest. Naród może zatem cieszyć się najdroższym chyba wiaduktem na świecie, jeździć po Polsce najdroższymi autostradami w Europie i kibicować najlepszej polskiej reprezentacji na najdroższych na świecie stadionach, które nigdy na siebie nie zarobią. W końcu – premier powiedział, że żyjemy na zielonej wyspie, to tak musi być! Przejęła się tymi słowy wice Tuskowa w Platformie tak bardzo, że postanowiła poszukać wyspy osobiście. W trosce o mieszkańców prezydent Warszawy HGW poprosiła zatem ministerstwo o udostępnienie komandosów, by na chwilę oderwali się od ćwiczeń na poligonie i przewieźli władze miasta po Wiśle. Telewizja to wszystko sfilmowała i w wiadomościach mogliśmy podziwiać, jak to władza dba o mieszkańców narażając swoje życie i gospodarskim okiem ogląda wały przeciwpowodziowe. A co do wałów… premier pojeździł trochę po Polsce, nawet został zagadnięty przez nastolatkę w Gorzowie, dlaczego zdradził Polskę? Na co premier nie raczył jednak odpowiedzieć, odwrócił się i pojechał tam, gdzie trawniki są na zielono malowane a rodziny działaczy PO, które dostały pracę po znajomości oklaskują swojego pracodawcę. Nie na darmo mówi się przecież, że Platforma Obywatelska powinna przemianować się na spółkę akcyjną i wejść na giełdę, jako największa w Polsce agencja pośrednictwa pracy. Oczywiście tylko dla swoich członków. Tysiące ofert, od prezesa, po sprzątaczkę. Kto się zapisał do Platformy, nie będzie chodził głodny. Oto motto naszego premiera.

Skoro o pracy… premier w trosce o notowania Platformy postanowił przyjechać na Śląsk i obiecać, że uratuje górnictwo. Jak postanowił, tak i zrobił. Przyjechał i obiecał. Oczywiście Ślązacy nie są naiwni i pamiętają, że dokładnie tak samo premier obiecywał stoczniowcom ratunek dla przemysłu stoczniowego, no i oczywiście słowa dotrzymał. Uratował przemysł stoczniowy we Francji i w Niemczech. Platforma w osobie premiera Tuska i jego prawej ręki – Jerzego Buzka obiecuje ratunek dla górnictwa. Obawiam się, że będzie jak na Wybrzeżu. Uratują górnictwo rosyjskie, ukraińskie, każde, tylko nie polskie. Oby tylko dziesiątki tysięcy górników i ich rodzin odkryły to oszukiwanie, nim będzie już za późno. Kiedyś górnicy wołali „Buzek na wózek”, w niedzielę mogą pokazać swoim głosem, jak oceniają politykę Platformy ponoć Obywatelskiej…

Izabela Kloc, Poseł Prawa i Sprawiedliwości, Wiceprzewodnicząca Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.