Prof. Krasnodębski o udziale dziennikarzy w jego spocie wyborczym: „Jestem kandydatem bezpartyjnym, a oni nie mówią o mojej działalności czysto politycznej”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Paweł Supernak
fot. PAP/Paweł Supernak

W PO zdarzają się ludzie inteligentni, ale typu operatora. Ludzie o inteligencji bardzo instrumentalnej, w której polityka zamienia się w rodzaj manipulacji – mówi „jedynka” PiS do Parlamentu Europejskiego w Warszawie prof. Zdzisław Krasnodębski w rozmowie z „Super Expressem”.

Krasnodębski mówił też o przyjaźni, która łączy go z Jarosławem Kaczyńskim oraz powodach dlaczego zdecydował się startować w niedzielnych wyborach. Jak twierdzi propozycję startu do europarlementu prezes PiS złożył mu dwa lata temu.

Półtora roku albo dwa lata temu odbyła się niezobowiązująca rozmowa pomiędzy mną a szefem partii, z którym współpracuję od lat. W trakcie tej rozmowy narodziła się idea mojego kandydowania

—tłumaczy. Z Jarosławem Kaczyńskim łączy go przyjaźń, mówią sobie po imieniu.

Jest wybitnym liderem. Spotykamy ludzi w różnych rolach. Pana teraz spotykam w roli dziennikarza, ale przecież moglibyśmy się też spotkać prywatnie. Ja znam Jarosława Kaczyńskiego w roli intelektualisty

—dodaje Krasnodębski. Według niego prezes PiS jest „niezwykle ciepłym człowiekiem”.

Myślę, że mógłbym na niego liczyć. On pomaga wielu ludziom

—zaznacza socjolog. I wyjaśnia, że gdyby kiedykolwiek rozstał się z prezesem, to „nie będzie się negatywnie wypowiadał na temat PiS.

[…] Gdyby zdarzyło się tak, że zostałbym wybrany i w trakcie trwania kadencji miał poczucie, że moje poglądy nie są zbieżne z poglądami partii, którą mam reprezentować, to zawsze istnieje bardzo honorowe wyjście w postaci złożenia mandatu

—przekonuje. O stanowisku ministra Krasnodębski nie marzy. Według niego w europarlamencie się „bardziej przyda”.

[..]Każdy robi to, co potrafi. Myślę, że akurat w Parlamencie Europejskim się przydam. Nie wiem nawet, czy byłbym dobrym posłem w polskim Sejmie

—zastanawia się. To, że w swoim spocie wyborczym wykorzystał dwoje dziennikarzy, Bronisława Wildsteina i Anitę Gargas, nie stanowi jego zdaniem konfliktu interesów.

[…] Wystąpienie obojga tych znakomitych dziennikarzy - pani Anity Gargas i pana Bronisława Wildsteina - jest poparciem dla mnie. Jestem kandydatem bezpartyjnym, a oni w zasadzie nie mówią o mojej działalności czysto politycznej, bo tej też nie było. Mówią o mnie jako o osobie i jest to zamieszczone wyłącznie na moich osobistych stronach internetowych

—podkreśla. Jednocześnie przyznaje, że nie jest już tylko „osobistością”, ale stał się politykiem.

To przykra strona tej działalności. Na tym być może polega mój wyrzut sumienia, ponieważ uważałem, i uważam w jakimś sensie, że kandydując do Parlamentu Europejskiego, nie tracę swojej osobowości, nie tracę swoich przyjaciół. Nie tracę tej dobrej opinii, na którą zasłużyłem, i ta opinia - pewnie się pan zgodzi - nie jest bardzo polityczna —ciągnie dalej. Według niego nie warto marnować głosu na takich kandydatów jak Janusz Korwin-Mikke i Janusz Palikot.

Dlatego zdecydowałem się kandydować i uczestniczyć w życiu politycznym, żeby tego rodzaju politycy po lewej i po prawej stronie zniknęli z życia publicznego

—mówi. I dodaje:

Chciałbym przekonywać Polaków, żeby takie osoby ignorowali - jak Korwin-Mikke czy Palikot. Sam, jak utrzymuje, ma mocne poglądy, ale są one „uzasadnione”. A PiS jest partią inteligencką.

W tym sensie, że skupia znaczny odłam polskiej inteligencji

—zaznacza. Jego zdaniem światłość, wykształcenie, europejskość, wiedza, erudycja, poczucie humoru nie są wyłącznie cechami „miłościwie nam panującej partii”, choć przyznaje, że w PO zdarzają się ludzie inteligentni.

Ale typu operatora. Ludzie o inteligencji bardzo instrumentalnej, w której polityka zamienia się w rodzaj manipulacji

-przekonuje prof. Krasnodębski.

Ryb, Super Express

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych