Kaczyński: Prawo i Sprawiedliwość ma szansę stać się języczkiem u wagi w wyborach na szefa Komisji Europejskiej

W tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz. A nie chce wielu. Niemcy nie chcą. Komisarz niemiecki opowiedział to wyraźnie - mówił w Sygnałach Dnia prezes PiS Jarosław Kaczyński, odnosząc się do forsowanego przez Donalda Tuska pomysłu unii energetycznej.

Zdaniem Kaczyńskiego w Europie powinny być takie solidarościowe plany na wypadek zaostrzenia sytuacji w dziedzinie energetyki, ale jak podkreślił, Polska ma własne zasoby źródeł energetycznych - ma węgiel.

Możemy być zabezpieczeni na podstawie własnych sił

—powiedział Kaczyński.

Prezes PiS nie chciał komentować propozycji Zbigniewa Ziobro z SP, który zaproponował utworzenie wspólnych list w następnych wyborach parlamentarnych. Podkreślał natomiast wagę wyborów do PE.

Mamy przed sobą wybory europejskie. Ważne także dla ludzi spoza wielkich miast. One mogą zdecydować o tym, że ich sprawy staną znacznie mocniej. Prawo i Sprawiedliwość ma szanse stać się języczkiem uwagi w wyborach na szefa KE. A to jest najważniejsze stanowisko w UE.

—mówił prezes. I zaapelował do wyborców:

Weźcie udział w tych wyborach, bo to może wiele zmienić także w waszych regionach.

Na pytanie czy PiS rozważa zmianę frakcji parlamentarnej z konserwatywnej na EPL powtórzył, że jego partii najbardziej zależy na udziale w wyborze szefa Komisji Europejskiej.

Chcemy odegrać tę rolę. Wynik największych frakcji może być remisowy. Wiec inni mogą odegrać role decydująca. Dlatego trzeba głosować na Prawo i Sprawiedliwość.

— powiedział.

EPL

Jesteśmy zainteresowani w tym, by mieć wpływ na bieg wydarzeń w UE

— podkreślił. Komentując najnowsze sondaże, które pokazują wyrównane wyniki PiS i PO ( z przewagą PiS) Kaczyński powiedział:

Dobrze, że zainteresowanie wyborców koncentruje się na dwóch największych partiach. Ścigamy się mocno. mamy nadzieję że na finiszu wyprzedzimy, bo mamy lepszy program, lepsze propozycje niż PO, która jest przywiązana do propozycji Niemiec.

Jak zauważył były premier niska frekwencja w niedzielnych wyborach - prognozowana przez socjologów - może podnieść szanse mniejszych ugrupowań.

To wynik propagandy lansowanej także przez tabloidy - że europosłowie to eurozjady, że wszystko się sprowadza do luksusowego życia. Są tacy, którzy z tego korzystają, ale wielu tam pracuje uczciwie. My stawiamy na takich ludzi. Mam nadzieje, że tym razem ci co głosują rozróżnią eurozjadów od tych drugich

— powiedział Jarosław Kaczyński.

Według ostatniego sondażu Prawo i Sprawiedliwość może liczyć w wyborach do Parlamentu Europejskiego na 29 procent głosów, Platforma Obywatelska na 28 procent. Takie były wyniki sondażu Millward Brown dla „Faktów” TVN.

ansa/ Polskie radio

——————————————————————————————————

Super książka w niskiej cenie!

„Lawa. Rozmowy o Polsce” autorstwa Wojciecha Wencela i Andrzeja Zybertowicza.

Do nabycia wSklepiku.pl!