Marta Kaczyńska postanowiła wydać wspomnienie o swoich rodzicach.Czuła, że tę historię jest winna Polakom, ale chciała też ulotne wspomnienia zapisać, by zatrzymać je także dla siebie.
Córka Prezydenckiej Pary, opowiadając o swoich rodzicach, chciała, żeby zapisali się w pamięci Polaków takimi, jakimi ona ich widziała na co dzień, a nie jak pokazywały ich media. A byli to ludzie z krwi i kości, którzy bardzo się kochali i doceniali wspólne życie. Niestety „przemysł pogardy”, który w nich uderzył, ochotnie pokazywał Prezydencką Parę w krzywym zwierciadle.
Okazało się jednak, że książka, która przypomina, jacy faktycznie byli Lech i Maria Kaczyńscy, może być nie w smak szczególnie Platformie Obywatelskiej, która włożyła wiele wysiłku w ośmieszanie i odzieranie z godności Lecha Kaczyńskiego. Najlepszym dowodem na to niech będzie duża nerwowość Stefana Niesiołowskiego, zapytanego o książkę Marty Kaczyńskiej „Moi Rodzice”:
Marta Kaczyńska na ogół nie tyle, że może ale musi zaszkodzić. Jest to osoba dość antypatyczna, obłudna. Pamiętam jak brała udział w kampanii swojego ojca, jako matka Polka ze swoją rodziną…potem miała szereg fatalnych, paskudnych wypowiedzi w Brukseli przeciwko Polsce. Ta osoba musi zaszkodzić, zawsze
— wyrzucił z siebie (w rozmowie z „Wprost”) stek obelg Stefan Niesiołowski.
To nie pierwszy atak polityka PO na Martę Kaczyńską. Stefan Niesiołowski oskarżał wcześniej, że córka Lecha Kaczyńskiego „szkaluje polskie państwo, jest agresywna i nieustannie kłamie w sprawie Smoleńska.” Martę Kaczyńską atakował także sprzyjający PO Lech Wałęsa.
Skoro wychowała się w otoczeniu „tych dwóch”, to nie jest nic warta
-– mówił niedoszły laureat pokojowej nagrody Nobla.
Bezlitosny był także Andrzej Halicki, który oskarżał Kaczyńską o wyłudzenie odszkodowania po tragicznie zmarłych rodzicach.
Najświeższa fala ataków przedstawicieli partii miłości pokazuje wyraźnie, że przemysł pogardy wobec rodziny Kaczyńskich będzie wiecznie żywy i że wielka jest furia PO. Choć zrobiono wiele, by ośmieszyć Lecha Kaczyńskiego, dobra pamięć Polaków o nim jest wciąż żywa. I choć władza bardzo się stara, żeby uniemożliwić tworzenia miejsc pamięci dotyczących ofiar katastrofy smoleńskiej, pamięć nie zginie.
I wreszcie, pośle Niesiołowski, wściekłe, nieustające ataki na Martę Kaczyńską, osobę, która straciła w katastrofie najbliższych i próbuje jakoś ułożyć sobie życie, są ohydne. Dręczenie córki Prezydenckiej Pary jest niegodne nie tylko posła, polityka, ale zwyczajnie człowieka.
Dorota Łosiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/196666-dorota-losiewicz-przemysl-pogardy-przeniosl-sie-na-corke-sp-prezydenckiej-pary-niesiolowski-znow-atakuje-marte-kaczynska-skad-w-tym-czlowieku-tyle-jadu-i-nienawisci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.