O mandaty europejskie ubiega się 128 parlamentarzystów. Więc Sejm - nie pracuje

Aż 128 posłów z obecnej kadencji Sejmu kandyduje do Parlamentu Europejskiego. Ale zaledwie 10 z nich wzięło formalny urlop na czas kampanii - informuje marszałek Sejmu Ewa Kopacz.

.Jak zapewnia marszałek Sejmu z powodu kampanii odwołane zostało tylko jedno posiedzenie Sejmu, które zostanie „odrobione” po wyborach.

Będzie rekompensata tego stanu, bo tuż po wyborach będziemy pracować 3 tygodnie pod rząd. Bywały takie sytuacje, kiedy odpuszczaliśmy jeden tydzień sejmowy po to, żeby potem jednak mimo wszystko odbywać posiedzenia po posiedzeniu

— stwierdziła Kopacz na antenie radia RMF FM.

Jak zapewnia, powodem korekty harmonogramu posiedzeń, jest jej ” dbałość o wizerunek Sejmu.”

Niech ta kampania odbywa się tam, gdzie powinna się odbywać. W studiach radiowych, telewizyjnych, na ulicy, na spotkaniu z wyborcami, ale nie na sali sejmowej, gdzie tworzymy prawo. Niestety, i to pewnie spostrzeżenia również dziennikarzy, że ta kampania przenoszona była na salę sejmową.

— twierdzi marszałek Sejmu. I dodaje:

I tak nie mamy zbyt wielu zwolenników. Niestety o parlamentarzystach i o Sejmie nie mówi się zbyt dobrze. Te opinie nie są pochlebne. Budowanie wizerunku Sejmu to też budowanie wizerunku miejsca, w którym jest miejsce i czas na poważną, uprzejmą debatę, nawet wtedy, kiedy się ze sobą nie zgadzamy, ale się nie obrażamy. I tego pilnuję, a więc to trochę prewencyjne działanie

—mówi Kopacz.

Marszałem nie widzi nic złego w tym, że parlamentarzyści tak chętnie zmieniają mandaty powierzone im przez wyborców,

Każdy z posłów ma jakiś swój powód, dla którego opuszcza albo chce opuścić szeregi parlamentarzystów polskich i reprezentować Polskę w Europie. Ja jestem w stanie to zrozumieć

—tłumaczy. Natomiast przyznaje,że zaledwie 10 parlamentarzystów na czas kampanii wzięło urlop.

Ci, którzy poważnie podchodzą do tej kampanii - pobrali urlopy, to nie jest tak, że nie wzięli urlopów. Ja mam 10 parlamentarzystów, którzy taki wniosek o urlop złożyli.

Zachowania pozostałych 118, którzy takiego wniosku nie złożyli - komentować nie chciała.

ansa/ RMF 24