"Błędy" i "niezręczności" Aleksandra Kwaśniewskiego. Były prezydent w ogniu krytyki

„Popełnił błąd”- tak zgodnie, choć z różną intensywnością, biznesową działalność b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego na Ukrainie ocenili politycy różnych opcji na antenie TVP Info. - To zawiść - odpowiada „Twój Ruch”.

Stosunkowo niewiele zastrzeżeń do biznesowej działalności Kwaśniewskiego za wschodnią granicą miał Michał Kamiński - do niedawna zaprzysięgły przeciwnik lewicy. Ale jako kandydat PO w wyborach do Parlamentu Europejskiego zdecydowaniem łagodniejszy w jej ocenach.

Aleksander Kwaśniewski jest dobrą marką dla Polski na Ukrainie i żadne polityczne okoliczności nie zmuszą mnie, żebym temu zaprzeczył. Widziałem polityczne kroki podejmowane tam przez byłego prezydenta i to była dobra działalność. Myślę jednak, że także w jego przypadku błędem jest brak jawności w działalności biznesowej

—powiedział  w programie „Woronicza 17” w TVP Info.

Rok temu Aleksander Kwaśniewski mówił, że jeżeli wróci do polityki, to ujawni wszystkie swoje finanse i zaangażowanie biznesowe

– mówił Kamiński.

Do polityki wrócił, bo ja go widzę na każdym billboardzie partii Twój Ruch, a więc jest zaangażowany w politykę, a nie zrobił tego. Jak oceniać jego zaangażowanie biznesowe? Ja nie mam takiej wiedzy, aby wysnuwać daleko idące wnioski

-– dodał.

Na pytanie, czy były prezydent powinien pracować dla ukraińskiego oligarchy, Kamiński odparł, że nie da się połączyć interesów politycznych i biznesowych.

Dla mnie to jest szersza sprawa, jak się dziś przenikają elity biznesowe i elity polityczne, bo to tak naprawdę wszystko jedno, czy ktoś jest czynnym czy nieczynnym politykiem

-– mówił Zdzisław Krasnodębski z PiS.

Jest takie pojęcie „flexians”, to są tacy ludzie, którzy są bardzo elastyczni w swoich poglądach, zmieniają ciągle przynależność partyjną. I są elastyczni w tym przepływie między wielkimi pieniędzmi, biznesem, a polityką. To jest choroba elit amerykańskich, choroba elit europejskich i w jeszcze większym stopniu choroba polskich elit w kraju peryferyjnym, w którym bardzo łatwo jest wpływać na polityków i na politykę za pomocą pieniędzy, jeszcze mniejszych, niż gdziekolwiek indziej

-– dodał Krasnodębski.

Sprawa jest co najmniej dwuznaczna, rzeczywiście pamiętajmy, ze na Ukrainie mamy system oligarchiczny, to nie jest demokracja. Pieniądze ukraińskie zlewają się z pieniędzmi rosyjskimi, to wszystko gdzieś jest lokowane, na przykład na Cyprze

—– mówił Adam Struzik z PSL.

Ja myślę, że pan prezydent Kwaśniewski najzwyczajniej w świecie popełnił błąd. Zgadzam się, że jeżeli negocjuje się w imieniu Unii Europejskiej, no to nie można jednocześnie robić prywatnych biznesów, a wygląda na to, że jedno łączyło się z drugim

-– dodał. Struzik stwierdził, że ten błąd będzie Kwaśniewskiego kosztował, zarówno w sensie politycznym, jak i wizerunkowym. W ostrożną obronę wziął byłego prezydenta

Ja mam różne odczucia. Moment jest niezręczny co najmniej z dwóch powodów – pierwszy to właśnie ten, kiedy się nawiązała ta współpraca. Natomiast z drugiej strony trochę sztucznie brzmi ten argument, że ta spółka miała na celu łamanie monopolu Rosji. To jest takie sztuczne i ja bym nie używał takich wielkich armat

-– mówił Józef Oleksy z SLD.

Aleksander Kwaśniewski miał prawo rozważyć propozycje podjęcia takiej współpracy. I nie rozważył okoliczności wszystkich, które się z tym wiążą i to już jest nieroztropność

-– dodał.

Za to Robert Kwiatkowski z komitetu Europa Plus Twój Ruch nie krył oburzenia opiniami innych rozmówców.

Chcecie ograniczać byłych prezydentów w ich działalności zarobkowej? Nie mam nic przeciwko, tylko nie doprowadźcie do sytuacji, w której oni dostają jakieś utrzymanie swojego biura i 6 tys. miesięcznie, bo jak sobie dobrze przypominacie, to są ludzie, którzy całe swoje życie poświęcili karierze publicznej

-– mówił Kwiatkowski.

Jeśli chcecie i Wałęsie i Kwaśniewskiemu ograniczyć te działania, to uzgodnijcie to z nimi wcześniej, zaproponujcie jakąś rekompensatę. Za magiczną formułką „nie wypada” kryje się zawiść

—zaatakował Kwiatkowski.

ansa/TVP Info