Ośrodek Rozwoju Edukacji od ubiegłego tygodnia ma nowa szefową. Została nią Aleksandra Zawłocka, dotychczas z oświatą raczej nie kojarzona…
ORE (doskonalący nauczycieli, a także pośredniczący w podziale funduszy unijnych na edukację) podlega bezpośrednio MEN. A szefowa resortu Joanna Kluzik-Rostkowska to bardzo dobra znajoma Zawłockiej.
Jak przypomina „Rzeczpospolita”, znajomość obu pań sięga lat 80. Na przełomie lat 80. i 90. pracowały w „Tygodniku Solidarność”. Potem w „Ekspresie Wieczornym”, gdzie Zawłocka była szefową Kluzik-Rostkowskiej. Kilka lat później razem przeniosły się do tygodnika „Wprost”, dla łamach którego w 1996 wspólnie opublikowały artykuł poświęcony ówczesnemu wysokiemu rangą urzędnikowi Ministerstwa Sprawiedliwości. Efektem tej publikacji był proces, w którym sąd wymierzył im karę grzywny.
Zawłocka z wykształcenia jest polonistką, ale większość życia przepracowała jako dziennikarka. Od 2006 r. była związana z Telewizją Polską. Była redaktorem naczelnym i zarządzała TVP Warszawa, a także pełniła obowiązki dyrektora Agencji Informacyjnej TVP.
Ministerstwo odrzuca zarzuty o protekcję. Powodem zatrudnienia Zawłockiej miały być jej umiejętności menedżerskie, a nie relacje towarzyskie.
ORE to placówka powstała w 2010 r. z połączenia dwóch różnych instytucji. Choć minęły cztery lata, to ośrodek wciąż jest zatomizowany. W tej instytucji pracuje ok. 300 osób. Potrzebuję zaufanej osoby, która poradzi sobie z jej zarządzaniem. Poprzedni dyrektor zdecydowanie nie spełniał moich oczekiwań
-– powiedziała Kluzik-Rostkowska „Rzeczpospolitej”.
Pani minister przekonuje, że ORE musi wywiązać się z kilku zobowiązań, m.in. związanych z e-podręcznikami, które mają być gotowe do września 2015 r. Ma także czynnie włączyć się w reformę obniżającą wiek szkolny.
Zawłocka została mianowana przez byłą liderkę PJN uznaniowo. Szefowa resortu edukacji mogła rozpisać konkurs, ale wie, że może z nim poczekać. Ma na to jeszcze dziesięć miesięcy…
Warto przypomnieć, że Maria Lorek, autorka podręcznika do kształcenia podstawowego, też dostała bardzo opłacalną robotę pod okiem Kluzik-Rostkowskiej bez żadnych konsultacji, bez konkursu, ot tak – bo pani minister uważa, że się nadaje.
znp, „Rz”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/195146-joanna-kluzik-rostkowska-pamieta-o-kolezankach-i-ma-dla-nich-dobre-miejsca-do-sprawdzania-sie-na-nowych-odcinkach
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.