W Platformie trwa wewnętrzna walka na noże. Każdy widzi, że przychodzi ostatnia szansa na mandaty

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Andrzej Grygiel
PAP/Andrzej Grygiel

Gdy pięć lat temu Platforma Obywatelska podchodziła do eurowyborów, politycy tego ugrupowania byli pewni swych przyszłych mandatów w Parlamencie Europejskim. Dziś jest diametralnie inaczej.

Wówczas partia, która rządziła Polską dwa lata nie była doszczętnie skompromitowana i znienawidzona przez większą część społeczeństwa. To był czas sprzed katastrofy smoleńskiej. PO nie zdążyła również podnieść podatków kilka razy, wydłużyć wieku emerytalnego, oraz zagarnąć pieniędzy z OFE. W partii był Jarosław Gowin, a nie było w niech Michała Kamińskiego, a Schetyna popijał wino z Tuskiem. Wiele się pozmieniało…

Pięć lat temu w PO panowały inne zasady. Nikt nikomu nie wchodził w drogę, choćby w okręgach wyborczych, które często obejmują dwa województwa. Pięć lat temu panowała dżentelmeńska zasada polegająca na promocji głównie we własnym regionie. Teraz jest inaczej.

Jeden z polityków PO z czołowych miejsc na listach do PE powiedział mi wprost, że czasy się zmieniają, poparcie dla partii również, dlatego zasady o których była mowa wcześniej przestają obowiązywać. Walczymy o swoje – dodaje.

Politycy partii Tuska czują oddech ostatnich szans. Mandaty w Parlamencie Europejskim mogą każdemu politykowi zagwarantować spokojną przyszłość, a w razie braku reelekcji, spokojne odsunięcie się cień.

W takim razie co będzie się działo w przyszłym roku, gdy przyjdzie czas na wybory parlamentarne? Już teraz mam informacje z kilku regionów Polski, mówiące o masowych wycinkach wewnętrznych przeciwników politycznych i nie chodzi tylko o ludzi Grzegorza Schetyny.

Lokalni baronowie PO chcą utorować drogę do Sejmu sobie i najbliższym kolesiom, a posady w lokalnej administracji pupilom i poplecznikom, którzy pomagają im w wewnętrznej i zewnętrznej walce politycznej. Ciężko jest zrezygnować z przywilejów po tylu latach posiadania władzy.

Co to będzie się działo…

Łukasz Żygadło

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych