List do Viktora Orbana. "Apeluję do Pana o zmianę polityki Węgier wobec Rosji"

fot. Facebook
fot. Facebook

Szanowny Panie Premierze, Po pierwsze gratuluję z okazji wyborczego zwycięstwa Fideszu. Nie ukrywam, że Pańskie działania imponują wielu politykom w Europie a i sam od lat przyglądam się wielu aspektom Pańskiej aktywności z uznaniem. Polityka prorodzinna, wspieranie rodzimej klasy średniej i małych przedsiębiorstw – przyglądam się Pańskim działaniom na tych polach z dużym zainteresowaniem.

Podobnie jak Pan, uważam, że nasze państwa i szerzej - Europa Środkowa – powinny ze sobą bliżej współpracować. Pamiętam rozmowę na ten temat kiedy przyjechał Pan po zwycięskich wyborach do Polski w 2010 roku. Cieszę się, że znów wybrał Pan Warszawę, jako cel swojej pierwszej wizyty zagranicznej. Tym bardziej, przed przyjazdem do naszego kraju, chciałbym zwrócić Pańską uwagę na kwestię, która może utrudnić nam budowanie silnego, środkowoeuropejskiego bloku.

Jednym z problemów, które dzielą wszystkie nasze kraje jest kwestia bezpieczeństwa i niezależności energetycznej. Podpisana przez Węgry umowa z Rosatomem na budowę drugiej część elektrowni atomowej Pacs, a także współpraca z Rosją przy budowie gazociągu South Stream idzie w poprzek interesów Polski.

Z punktu widzenia Polski i, jak jestem przekonany – Europy Środkowej - ważne jest, by wobec dominującej pozycji Rosji prowadzić wspólną politykę, zwłaszcza w tak wrażliwych dziedzinach jak energetyka. Rosja próbuje rozbić solidarność europejską i niestety ostatnie decyzje rządu Węgier w tym przypadku jej to ułatwiają. Prowadzi to do sytuacji, w której Pański rząd nie może wprost opowiedzieć się za wprowadzeniem np. sankcji gospodarczych wobec Rosji i innych działań, które mogłyby powstrzymać jej imperialne działania Kremla.  Obecna polityka Władimira Putina zagraża bezpieczeństwu Polski. My, Polacy i Węgrzy, wiemy dobrze, co znaczy bezpieczeństwo, co znaczy wolność, co znaczy destabilizacja i zmiana granic. Taką eskalację trudno przerwać. Dziś zmiana granic zagraża Ukrainie a w przyszłości być może i innym państwom regionu w tym Polsce.

Dlatego apeluję do Pana o zmianę polityki Węgier wobec Rosji. Przyjeżdża Pan do Polski jako polityk, który rzeczywiście może zaproponować nowe partnerstwo w Europie Środkowej. Pana pozycja w polityce wewnętrznej na Węgrzech daje Panu szczególne możliwości. Przeszkodą jednak w realizacji takiego planu może być właśnie polityka wschodnia Węgier.  Trzeba dokonać wyboru – albo partnerstwo z Władimirem Putinem, albo budowa silnego bloku w Europie Środkowej i prowadzenie wspólnej polityki wschodniej.

W 2010 roku nie pomimo Pana gestów, nie udało się namówić rządu Polski do zacieśnienia relacji z Węgrami. Może uda się tym razem? Polska i Węgry powinny być motorem współpracy środkowoeuropejskiej. Konserwatyści z obu krajów powinni się wspierać w działaniach w europejskich instytucjach, zwłaszcza w Parlamencie Europejskim. Wspólnie możemy domagać się ograniczenia omnipotencji brukselskiej biurokracji oraz zwiększenia zaufania do państw członkowskich, bez czego trudno mówić o prawdziwym partnerstwie w Europie. Mamy dobre podstawy do współpracy, dlatego proszę o rozważenie mojego apelu.

Łączy nas bardzo dużo. Niech stare, proste hasło „Lengyel - Magyar Solidaritas!” nadal będzie dla nas wyzwaniem i natchnieniem do nowych wzmacniania relacji polsko-węgierskich.

Z wyrazami szacunku

Paweł Kowal

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.