Oleksy wieszczy zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości. "PiS jest konsekwentne i ma najwyrazistszą bazę społeczną"

To jest kampania aktorska, tylko jedynki odgrywają w niej rolę. Nie bardzo rozumiem rolę kandydatów z dalszych miejsc, bo cóż to za frajda być wypełniaczem listy

— powiedział w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Józef Oleksy zapytany o ocenę dotychczasowej kampanii wyborczej. Sam w tych wyborach nie startuje. Jak tłumaczy, nie pozwolił mu na to stan zdrowia.

Józef Oleksy nie może się pogodzić z zachowaniem posłów Twojego Ruchu i SLD, którzy nie chcieli uczcić Jana Pawła II specjalną ustawą.

Patrząc na to z boku, byłem zdezorientowany. Nie przekonuje mnie tłumaczenie, że jest to sprawa obrony świeckości państwa. W tej uchwale nie chodziło przecież o kanonizację, tylko o odniesienie się do osoby niezwykłej, wspaniałej, którą świat uznał za wielką postać. To wystarczyło do podjęcia uchwały na cześć Jana Pawła II — mówi Oleksy

Polityk SLD przekonuje, że PiS ma szansę przełamać monopol Platformy. Najważniejsze - zdaniem Oleksego - będzie jednak to, czy partii Kaczyńskiego uda się stworzyć rząd.

Nie wykluczam, że to PiS wygra, bo jest konsekwentne i ma najwyrazistszą bazę społeczną. Tak czy inaczej przewaga może być niewielka. Ale nie w tym rzecz, kto wygra najbliższe wybory, tylko kto będzie rządził

— ocenił.

Rzeczpospolita, tk