Prof. Krystyna Pawłowicz w rozmowie z Agnieszką Kalinowską na łamach „Rz” mówi o hipokryzji obozu władzy i Donaldzie Tusku przypisującym sobie cudze osiągnięcia.
Zdaniem polityk PiS, słynny rządowy spot był dla Donalda Tuska okazją do przypisania sobie i tak wątpliwych zasług rządu SLD-PSL, w sprawie wejścia Polski do Unii Europejskiej.
Jeśli ktokolwiek mógłby się podpisać pod tym spotem, to jedynie rząd Leszka Millera i Jarosława Kalinowskiego, bo to oni byli wtedy u władzy i wprowadzali Polskę do Unii Europejskiej, zresztą na bardzo niekorzystnych warunkach
— przekonuje.
Prof. Pawłowicz zwraca uwagę na absurd sytuacji, w której rodzice walczący o podwyżki wysokości zasiłków pielęgnacyjnych muszą okupować Sejm, podczas gdy na bzdury nie brakuje pieniędzy.
Wydatki na ten spot są tym bardziej irytujące, że dokonano ich w momencie, kiedy jeszcze kilka tygodni temu byliśmy świadkami dramatycznych scen w Sejmie, gdzie protestowali rodzice wraz ze swoimi niepełnosprawnymi dziećmi, upominając się o niewielkie dopłaty do swych głodowych świadczeń. Mówienie o tym, że ten spot nie ma żadnego związku z trwającą kampanią wyborczą, wynika z tego, że rząd czuje się niezagrożony.
Profesor mówiła też o hipokryzji czołowych przedstawicieli PO, przy okazji kanonizacji Św. Jana Pawła II.
Przejawem hipokryzji obecnych bezideowych władz jest sytuacja, w której przy okazji kanonizacji Jana Pawła II wszystkie najważniejsze osoby w państwie pojechały na uroczystości do Watykanu, podczas gdy prezydent Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk i marszałek Ewa Kopacz podejmowali działania absolutnie sprzeczne z nauczaniem Kościoła katolickiego. .
W dalszej części Krystyna Pawłowicz odnosi się do sprawy finansowania KLD przez Niemców. Mówi o zniszczeniach jakie poczynili w Polsce politycy PO oraz o niewyjaśnionych nigdy słowach Donalda Tuska.
Donald Tusk nie ma moralnego prawa być w Polsce premierem po swej nigdy niesprostowanej wypowiedzi, że polskość to dla niego nienormalność. Jeśli prawdą jest to, co mówi Paweł Piskorski, że KLD był finansowany w latach 90. przez niemieckie CDU, to obecnie widzimy, że PO jest hojnie finansowana przez UE, na przykład poprzez środki na takie spoty jak ten ostatni. Można więc powiedzieć, że partia Donalda Tuska od początku transformacji ustrojowej aż do dzisiaj jest finansowana przez ośrodki zewnętrzne, zagraniczne.
Redaktorzy „Rzeczpospolitej” nie mieli litości dla Stefana Niesiołowskiego i opublikowali jego przenikliwy tekst.
Poseł Platformy rozprawia się w nim z najprzeróżniejszymi problemami, które go dręczą. Nie zaskakując nikogo, od początku uderza w Jarosława Kaczyńskiego. Używa do tego nawet Sokratesa.
Podobno do Sokratesa zwrócił się jeden z młodych uczniów z pytaniem, czy ma się ożenić, i usłyszał odpowiedź: „Cokolwiek byś zrobił, będziesz żałował”. Trochę w takiej sytuacji jest Jarosław Kaczyński, podejmując kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego. Od pewnego czasu pan Kaczyński wprost twierdzi, że całe te wybory mają znaczenie, o ile służą zwycięstwu w wyborach parlamentarnych w 2015 roku i zdobyciu władzy.
Pan poseł nie omieszkał wspomnieć też o Smoleńsku i uraczyć wszystkich swoją prognozą przyszłości PiS. Przy okazji zajął się też tematem trwałości naszej pamięci.
Dalsze zaostrzanie smoleńskiej retoryki, celebrowanie kłamstwa, nienawiści i sprzecznego z ludzkim pojęciem nonsensu oznacza niemożność jakiejkolwiek ekspansji PiS w kierunku centrum. Nawet w społeczeństwie obdarzonym tak niewiarygodnie krótką pamięcią i zdolną w zasadzie do wybaczenia każdego grzechu jak społeczeństwo polskie istnieją granice szaleństwa.
Stefan Niesiołowski zatroskany jest też o przyszłość polskiej demokracji, dla której dojście PiS do władzy, może oznaczać próbę obalenia.
Zakładając, że mimo wszystko Polską rządzi PiS i jako „partia zemsty” przystępuje do ukarania autorów „przemysłu pogardy”, czyli rzeczywistych, a nie pozornych przeciwników politycznych PiS, trudno sobie wyobrazić, by było to możliwe w warunkach demokratycznych. Musi to więc oznaczać albo próbę obalenia przez Kaczyńskiego demokracji, co skończy się dla niego więzieniem, albo utratę władzy, albo – co najbardziej prawdopodobne – jakieś pokrętne uzasadnienie rezygnacji z prawdy i zemsty.
rp.pl. tk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/193592-niesiolowski-zrozumienia-w-nienawisci-do-pis-szuka-u-sokratesa-prof-pawlowicz-odpowiada-zarzutem-hipokryzji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.