Karaiby i barwy kampanii. „ Kto ostro nie pracował przez 5 lat, może sobie teraz pluć w brodę albo pomarzyć”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot: facebook
fot: facebook

Znajomy był na Karaibach. Wymeldowywał się właśnie z hotelu, gdy przy recepcji dopadł go jakiś Gruzin. Gdy tylko dowiedział się, że mój kolega jest Polakiem, rzucił się na niego i wyściskał jakby spotkał dawno niewidzianego brata.

Wasz prezydent Kaczyński był przyjacielem mojego narodu.

– powtarzał.

Znajomy, człowiek raczej chłodny, żeby nie powiedzieć klasyczny sceptyk, był pod wrażeniem. Zaraz zadzwonił do mnie. A ja właśnie parę godzin wcześniej tłumaczyłem pewnej młodej damie, która nabyła moją najnowszą książkę: „Mój kraj, mój świat”, co to za gwiazdka w klapie mojej marynarki na okładce mojego bestselleru(?).

Uświadamiałem atrakcyjnej pannie, że to wysokie odznaczenie gruzińskie nadane mi przez prezydenta Micheila Saakaszwilego w ostatnich dniach jego prezydentury. Prezydentury określanej skądinąd przez znawców od siedmiu boleści jako „antyrosyjskiej”.

Tymczasem w Polsce oglądam rodzimą wersję „Barw kampanii”. Emisja słynnego spotu za 7 milionów (jeden „melon” za produkcję, sześć kolejnych za emisje w „zaprzyjaźnionych telewizjach”…) i inauguracja obchodów 10-lecia Polski w UE, to nie tylko początek kampanii Platformy Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego, ale też urodziny premiera Tuska.

Kolejny zbieg okoliczności? Coś tych zbiegów okoliczności za dużo jak dla mnie na jeden dzień. Ciekawe czy Donald Franciszek wyda przyjęcie urodzinowe i czy ono też będzie „przy okazji” finansowane ze środków unijnych? Urodzinowa „impra” za szmal w Brukseli transmitowana „na żywca” – przecież to jest to o czym marzy Kowalski z Nowakiem!

Tusk, co prawda, to nie John Fitzgerald Kennedy, wiec żadna polska Marylin Monroe nie zaśpiewa mu: „Happy Birthday, Mr. Prime Minister”… . Zresztą po co ma ktoś śpiewać Prezesowi Rady Ministrów, gdy Prezes Rady Ministrów śpiewa sobie sam, znajdując przy swym napiętym kalendarzu strzępki czasu między grą w piłkę, szusowaniem w Dolomitach i oglądaniem transmisji meczów piłkarskich.

Tusk, jak wiadomo, zapiał „Hey Jude”. Tylko złośliwcy tacy jak ja, twierdzą, że zdziwiona mina McCartney’a (on też to, o dziwo, śpiewał) i fakt, że łapie się on za głowę, ma wyrażać myśl: „O cholera, to tyle można ukraść?”…

Jestem w Poznaniu, w Kaliszu, Koninie, Lesznie, Pile, Ostrowie Wielkopolskim, Gnieźnie, Turku i usiłuję dokonać sztuki bilokacji niczym święty Ojciec Pio, a tymczasem w Krakowie Sonik opanował wszystkie latarnie w mieście. Zaraz miejscowi zaczną wskazywać drogę zagubionym turystom hasłami:„za czwartym Sonikiem w prawo, a potem za drugim w lewo i już jest Pan na Rynku”.

To, co przed chwilą o Soniku − pisałem w dzień. Teraz, z perspektywy wieczoru wygląda to trochę inaczej. Po prostu zajął wszystkie dobre „miejsca pracy” i obecnie to większość „pań do towarzystwa” reprezentujących najstarszy zawód świata „pod Sonikiem”(!). Zatem: Irina − trzeci Sonik po prawej, a Wiera czwarty Sonik od lewej…

Kampania rozkręca się powoli i będzie to zapewne najkrótsza kampania w dziejach nowożytnej Europy. Najpierw kanonizacja, potem święta 1 i 3 maja i długi weekend. Kto ostro nie pracował przez 5 lat, może sobie teraz pluć w brodę albo pomarzyć. Sondaże na razie dają remis w „Bitwie o Polskę”. A to oznacza – przy bardzo małej frekwencji rzędu kilkunastu procent (w 2004 wyborach do europarlamentu było 19%, pięć lat później niecałe 25%) – że nawet kilkaset, dosłownie kilkaset, głosów może w skali kraju oznaczać wiktorię albo porażkę.

Żeby nie pluć sobie w brodę i udowodnić, że arogant i pyszałek z Alej Ujazdowskich nie ma racji mówiąc, że: „Platforma nie ma z kim przegrać” − warto pójść. Nawet choćby i na złość „platfusom”….

Ryszard Czarnecki

*Felieton ukazał się w „Gazecie Polskiej” (30.04.2014)

————————————————————————————————-

Uwaga!

Super okazje wSklepiku.pl!

Książki tańsze nawet o 90%!

NIE ZWLEKAJ! ZAJRZYJ DO NASZEGO SKLEPU!

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych