Kaczyński na Gubałówce: "Zbudujemy taki polski dom, w którym będzie praca, bezpieczeństwo i dbałość o rodzinę"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
wPolityce.pl/TVP Info
wPolityce.pl/TVP Info

To Polska, w której nie będzie nieustannego lęku przed bezrobociem, będzie praca, w której będzie czas dla rodziny. To Polska, w której te dwie zasadnicze relacje społeczne, jakie budują nasze życie: rodzinna i relacja pracy będą zabezpieczone i będą się nawzajem uzupełniały

— mówił Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej zorganizowanej na Gubałówce.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości w towarzystwie prof. Ryszarda Legutki - kandydata PiS do Parlamentu Europejskiego - odwoływał się do nauczania Jana Pawła II.

Polacy w 1989 roku chcieli takiej Polski jaką wymarzył sobie Jan Paweł II, jaka wyrastała z ideałów Solidarności. Ale rzeczywistość, zwłaszcza rzeczywistość ostatnich 6 lat okazała się inna. Polityka uprawiana jest od sondażu do sondażu, dominuje propaganda, interes władzy, doraźne korzyści

— mówił.

I dodawał:

My dzisiaj – tu odwołam się do Jana Pawła II – stoimy przed wielką próbą sumień, ta próba powinna rozstrzygnąć, jaki będzie polski dom. Chciałem w tym szczególnym miejscu powiedzieć, że my jesteśmy gotowi i zbudujemy taki polski dom, w którym będzie praca, będzie bezpieczeństwo, będzie dbałość o rodzinę. Dom pewny, dom wszystkich Polaków. Chodzi o to, byśmy zdobyli się na odwagę i nie lękali się

— deklarował Kaczyński.

A prof. Legutko przypominał o dziedzictwie papieża Polaka.

Polskiej duszy i tożsamości nie można zrozumieć bez Chrystusa

— przypominał słowa polskiego papieża.

Miał na myśli to, że nasza kultura i tożsamość jest bardzo silnie związana z chrześcijaństwem, niezależnie kto do jakiej wiary (lub jej braku) się poczuwa. (…) Ze smutkiem konstatuję, że ta wielka polska literatura jest usuwana z programów nauczania, z przestrzeni publicznej, z środków masowej komunikacji

— mówił Legutko.

Kaczyński pytany o to, które miejsce dla PiS widziałby na listach wyborczych, odparł żartobliwie:

Pani redaktor – jedynka po wyborach!

Prezes PiS krytycznie odniósł się do wysiłków Donalda Tuska w sprawie budowy unii energetycznej.

To jest poważna sprawa – z jednej strony naprawdę trzeba skończyć z polityką zdjęć, wyciągniętych i podanych rąk – to do niczego nie prowadzi. Ale jeśli spojrzeć na unię energetyczną, to do czego się to sprowadza? Że będziemy kupowali razem od Rosjan gaz

— mówił.

Jak zapewniał, Polskę stać na niezależność energetyczną.

Polska może zapewnić sobie sytuację, w której nie będzie uzależniona od rosyjskich dostaw. Jest polski węgiel, można do Polski sprowadzać ropę przez port północny, budujemy gazoport, są łupki. Poza tym mamy dość dużo klasycznego gazu. Jeśli to razem połączyć, to możemy być krajem energetycznie niezależnym. Budowanie konstrukcji, które podtrzymują zależność UE od Rosji nie ma większego sensu. Można proponować to w sytuacjach kryzysowych, ale jeśli mamy zmienić charakter państwa rosyjskiego: z tego obecnego, ekspansjonistycznego na normalne, wpisujące się w normalną politykę, to musimy dokonać w skali europejskiej daleko idącego zabiegu

— tłumaczył prezes PiS.

Dodał też, że wraz z kilkoma politykami swojej partii wybiera się na kanonizację Jana Pawła II:

Jesteśmy formacją, która nie jest konfesyjna, ale jest mocno związana z polską kulturą, która z kolei jest mocno związana z chrześcijaństwem. Tylko ten, kto chce ją zniszczyć, może to kwestionować

— zakończył.

lw

—————————————————————————————-

Polecamy wSklepiku.pl książkę:„Lawa. Rozmowy o Polsce” autorstwa Wojciecha Wencela i Andrzeja Zybertowicza.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych