Wałęsa nie odpuszcza i doradza związkowcom, Ukrainie i UE: "Ukraińcy źle walczyli, dlatego przegrali i nas wciągnęli w niedobrą grę"

fot. wPolityce.pl/tvn24
fot. wPolityce.pl/tvn24

Lech Wałęsa ponownie zgłasza akces do „S”.

Ze swoim doświadczeniem chciałbym te działania wspierać

— mówi w rozmowie z portalem Onet.pl, dodając, że składki związkowe opłacał za niego Jerzy Borowczak, więc nie powinno być to problemem.

Po czym oddał się rozważaniom o kondycji i stanie dzisiejszej gospodarki w Europie, również w Polsce.

Kapitalizm za bardzo idzie po kapitał, a gubi człowieka. Tymczasem kapitał ma służyć przede wszystkim człowiekowi. Oczywiście ma być też wydolny i opłacalny ekonomicznie - to się zgadza

— mówi były prezydent.

W rozmowie - i to chyba najciekawszy wątek wywiadu - nie zabrakło przemyśleń godnych Mędrca Europy. Wałęsa postawił diagnozę dotyczącą przyszłości europejskiej wspólnoty.

Dzisiaj przechodzimy z myślenia państwo-kraj na większe zorganizowanie - Unię Europejską i globalizację. Trzeba więc zauważyć, że programy, których się dopracowaliśmy dla krajów, nie pasują do państwa Europa. Trzema zmienić programy i struktury

— przekonywał.

I dodawał:

Trzeba też zadać pytanie: na jakich fundamentach budujemy? Inne były fundamenty dla państw, a inne powinny być dla państwa Europa. Pojawiają się więc dwa pomysły. Lewicowy, czyli wszystko oparte na wolnościach. I prawicowy: jednak na wartościach. To trzeba przesądzić

— stwierdził.

Krytycznie ocenił też działania Ukraińców, którzy przeciwstawiają się Rosji.

Ukraińcy źle walczyli, dlatego przegrali i nas wciągnęli w niedobrą grę. Jednak prędzej czy później i tutaj będzie zwycięstwo, ale cena: straszna

— ocenił.

Lech Wałęsa nie zamierza - jak widać - odpuszczać. Złote rady sypią się na lewo i prawo. Tylko czy ktoś jeszcze za nim nadąża?

lw, Onet.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.