Miło popatrzeć na dobry humor premiera. Donald Tusk tryska optymizmem. Uśmiechniętego i rozśpiewanego szefa rządu pokazuje film, umieszczony na oficjalnym kanale Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Na kilkunastosekundowym obrazie widać siedzącego w gabinecie premiera Tuska, który śpiewa piosenkę Beatlesów „Hej Jude”.
Hey Jude, don’t make it bad,
take a sad song and make it better. Badidadada
— ćwiczy premier, wystukując sobie rytm długopisem.
O co chodzi? Czy to element kampanii wyborczej (co byłoby dziwne, skoro film umieszczono na kanale KPRM)? A może kolejne wydarzenie promujące obecność Polski w Unii? A może promocja samego Donalda Tuska i jego talentów (wszak ekspert od zegarków Sławomir Nowak mówił, że premier został obdarzony przez Boga wielkim geniuszem)?
Na razie nie wiadomo… Dalszy ciąg mamy poznać 22 kwietnia 2014 - w dniu urodzin premiera.
Widać czas podsumowań, jakie zwykle towarzyszą jubileuszom, Donald Tusk próbuje sobie osłodzić beatlesowską pociechą:
Hej, Jude, niech ci nie pójdzie źle, weź swoją smutną piosenkę i niech ci pójdzie lepiej. Pamiętaj, aby wpuścić ją do swego serca, wtedy zacznie ci iść lepiej.
wrp
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/192262-tusk-szykuje-sie-na-recital-uradowany-premier-spiewa-beatlesow-zobacz-wideo