Gdyby darmowy podręcznik rzeczywiście był ukłonem w stronę rodziców, to cały ten projekt zostałby dokładnie zaplanowany w tegorocznym budżecie państwa. Tymczasem zmiany dokonują się w trakcie roku budżetowego. Jest zatem oczywiste, że aby komuś coś dać, trzeba będzie komuś zabrać - mówi poseł Sławomir Kłosowski (PiS), wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży w rozmowie z Naszym Dziennikiem.
Zdaniem posła pomysł z darmowym podręcznikiem jest realizowany zbyt pospiesznie, a jego celem jest raczej poprawienie notowań rządu niż realna pomoc dla rodzin.
To jest zła droga, bo wynikająca z pośpiechu i zarządzania oświatą poprzez konferencje prasowe, pod publiczkę. Przypomnę, że to premier Donald Tusk obwieścił pomysł na darmowy podręcznik dla pierwszaków, a dopiero później rozpoczęła się bieganina i szukanie sposobu, jak to zrobić i jak sfinansować. Tak działać nie można. Wiemy dobrze, jak skończyły się pomysły na obniżenie wieku szkolnego, że zlekceważono rodziców, nie dopuszczając do referendum w tej sprawie. Widać, trzeba było coś rodzicom dać w zamian, by nieco ocieplić wizerunek rządu. No i mamy darmowy podręcznik.
— mówi Kłosowski.
Jego zdaniem aby sfinansować akcję z podręcznikiem nieodzowne będzie zmniejszenie środków przeznaczonych na wyprawkę szkolną albo przerzucenie środków finansowych w ramach działu edukacja i wychowanie.
Tak czy inaczej ktoś przy okazji ucierpi, bo środki finansowe są ograniczone
- podkreśla polityk.
Rozmówca ND zwraca też uwagę, że wydanie nowego podręcznika powinno odbywać się w oparciu o prawo zamówień publicznych.
Nie wiem, czy w sytuacji braku czasu te standardy zostaną dochowane. Taki pośpiech może być bardzo niebezpieczny dla dzieci. One przecież dopiero rozpoczynają swoją przygodę z edukacją, a nikt nie daje gwarancji, że ta droga będzie rozpoczęta sukcesem
—zauważa.
Efekt będzie taki, że wszystko wyjdzie w praniu, we wrześniu, a dzieci po raz kolejny będą królikami doświadczalnymi, tak jak to się stało w przypadku obniżenia wieku szkolnego. Teraz będziemy na nich jeszcze testować podręcznik.
— podsumowuje Kłosowski.
ansa/ Nasz Dziennik
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/192199-klosowski-dzieci-po-raz-kolejny-beda-krolikami-doswiadczalnymi-teraz-bedziemy-na-nich-testowac-podrecznik