Od początku mam wrażenie, że ktoś zagiął parol na Kraków i igrzyska. Daleki jestem od teorii spiskowych, ale atak na pomysł organizacji igrzysk jest powszechny. Dziennikarze przekazują tylko część informacji, które od nas dostają, dobierają jednostronnie rozmówców
— skarży się prezydent Krakowa Jacek Majchrowski w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”. Choć jeszcze kilka miesięcy temu wyśmiewał referendum w sprawie igrzysk, teraz jest jego pierwszym orędownikiem.
Jego zdaniem sukces Euro2012 jest niepodważalny, a miasta, w których odbywały się rozgrywki wiele z niego skorzystały, choćby dzięki ogromnym inwestycjom w infrastrukturę.
Nie można dziś pytać wyłącznie o koszty utrzymania stadionów, zapominając o długości zbudowanych dróg, liczbie kupionych tramwajów i całej infrastrukturze, która powstała. A poza tym u nas deadline wciąż ma wyjątkowe znaczenie motywacyjne, bez tego wszystko trwa dłużej
— wylicza Majchrowski.
Nie kryje też, że upatruje w igrzyskach sposobu na dotrzymanie rządowych obietnic infrastrukturalnych. Zmusi to także rządowe agendy, takie jak GDDKiA do realizacji zobowiązań.
Majchrowski przekonuje, że wszystkie potrzebne do igrzysk obiekty już w Krakowie są lub miasto i tak zamierzało zbudować, ponieważ są wpisane do naszej wieloletniej prognozy finansowej.
** Jeśli dojdzie do igrzysk, powstaną szybciej. Jedyna rzecz, której nie planowaliśmy, to wioska olimpijska. Po imprezie ma pełnić funkcję osiedla komunalnego. Igrzyska przyspieszą inwestycje nawet o dziesięć lat, a w regionie doczekamy się rozbudowanego lotniska, dobrych połączeń do Zakopanego, być może kolei aglomeracyjnej. To chyba wystarczający powód
— przekonuje prezydent Krakowa.
Irytują mnie naciski, by nie wydawać na igrzyska, ale budować przedszkola. Ja akurat jestem zwolennikiem rozwiązań socjalnych, tylko to w większości nie są pieniądze, które można przeznaczyć na przedszkola. A po drugie - budowanie samych przedszkoli i domów starców to za mało, by zapewnić miastu rozwój, a za coś te przedszkola potem trzeba utrzymywać. Bez rozwoju nie będzie pieniędzy na utrzymanie inwestycji o charakterze socjalnym
— mówi.
Na zarzut, że igrzyska wyglądają jak pretekst, by odwrócić uwagę od problemów miasta, odpowiada że to dla Krakowa niepowtarzalna szansa na rozwiązanie problemów.
Po tej kadencji Kraków będzie miał gotową bazę najważniejszych obiektów: halę widowiskową, centrum konferencyjne czy spalarnię odpadów. Mamy świetną komunikację publiczną, dobry system gospodarowania odpadami. Jeszcze może likwidacja zagrożeń związanych z wielkimi deszczami pozostała, trzeba oczywiście remontować i poszerzać drogi, ale to już nie jest aż takim wyzwaniem
- wylicza. Rozwodząc się na temat swoich politycznych relacji z przedstawicielami innych partii, stwierdza że i z Platformą i PiS ma dobre układy.
Część ludzi z PO i z PiS na szczeblu krajowym się do mnie przyzwyczaiła. Nie robię niczego, by ich drażnić. Wiem, że w PiS szanują mnie za organizację pogrzebu prezydenta Lecha Kaczyńskiego. (…) Mogę zapewnić, że dobrze rozmawiało mi się zarówno z Ireneuszem Rasiem, gdy był tu liderem PO, jak i z jego następcą Grzegorzem Lipcem. Dobrze rozmawia się z przewodniczącym rady miasta z PO Bogusławem Kośmiderem
- stwierdza, dodając że przychodzą też do niego „sensowni ludzie z PiS”.
Zapytany o to dlaczego jeszcze w grudniu wykpiwał pomysł referendum w sprawie igrzysk, a teraz sam składa taką propozycję, stwierdza:
Bo nie lubię polityków bawiących się miastem dla realizowania partykularnych interesów, ambicji.
We własnej decyzji jednak nie widzi nic, co miałoby wspólnego z polityką.
Nie da się przeprowadzić tak olbrzymiego przedsięwzięcia bez wyraźnego poparcia społecznego. Wcześniej uważałem, że przeprowadzenie konsultacji społecznych jest wystarczające. Dla wielu środowisk to zbyt mało. Uznałem więc, że zrobimy referendum, ale dopiero gdy przedstawimy mieszkańcom pełnię faktów. Zorganizowanie referendum kilka miesięcy temu byłoby głosowaniem za wyobrażeniami o igrzyskach lub przeciw nim. Teraz, gdy mamy gotowe dokumenty, można podjąć racjonalną decyzję.
mall / Gazeta Wyborcza
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/190756-majchrowski-ktos-zagial-parol-na-krakow-i-igrzyska
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.