Minister Zdradek, człowiek ostatnio bardzo „bojowy”, mówi nam otwarcie: Polacy, koniec z marzeniami

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
wPolityce.pl/TVP Info
wPolityce.pl/TVP Info

Na głównym polu swej działalności, czyli na twitterze, polski minister spraw zagranicznych oświadczył:

Rosja nie zwraca nam wraku, a Ukrainie Krymu, okrętów, etc. etc. Chyba będziemy musieli się przyzwyczaić, że taki to już kraj.

W bardzo rzadko na świecie spotykanej kategorii ministrów spraw zagranicznych działających na szkodę własnego kraju, Radosław Sikorski pobił już wszelkie rekordy i wydawało się, że nie można być bardziej szkodliwy. Ale okazuje się, że można, Radek potrafi. I pracowicie dokłada kolejne –- nie, to nie są już głupkowate i egotyczne kompromitacje, ale kolejne świadome akty osłabiania Polski.

W swym zacytowanym komentarzu wyznał bowiem szef polskiej dyplomacji, że polski rząd nie będzie starać się o odzyskanie wraku samolotu, w którym w niewyjaśnionych okolicznościach zginął polski prezydent. Nie widzi na to szans, poddaje się. To, że nie potrafi tego zrobić -– widzimy od 4 lat, coraz mocniej utwierdzając się w przekonaniu, że także -– nie chce. Od czterech lat nie korzysta z żadnych możliwych narzędzi politycznego nacisku, a wręcz przeciwnie -– co i rusz objawia kompromitujące spazmy służalczości wobec tych, którzy bezprawnie przetrzymują dowody możliwego przestępstwa, a nawet ostentacyjnie je niszczą.

Jednak wydawać by się mogło, że po niedawnej zmianie wschodniej retoryki –- z haniebnie serwilistycznej, na groteskowo bojową, minister Radek potrudzi się nieco, by ukryć PR-owski fałsz owej zmiany. Ale nie, gdy nadchodzi jakiekolwiek „sprawdzam”, gdy oprócz czczej gadaniny, potrzebny jakikolwiek fakt, iluzja pęka jak mydlana bańka. I minister Radek, którego internauci coraz częściej zwą Zdradkiem, wyznaje, że państwo polskie nie zrobi nic, by wrak odzyskać. Tym samym składa Putinowi ważny meldunek: towarzyszu pułkowniku, Polacy już zawiadomieni, że wraku nie dostaną nigdy, przyzwyczajają się. A nam mówi otwarcie: Polacy, koniec z marzeniami. Nigdy nie będziecie mieli prawdziwego śledztwa co się tam naprawdę stało, bo nigdy nie dostaniecie najważniejszego dowodu.

Bardzo bojowy był w ostatnich tygodniach Radek Sikorski, niektórzy zaczęli nawet myśleć, że chwilami zachowuje się jak prawdziwy minister. Dokładnie tak „bojowy” był zdaniem Kisiela — generał Jaruzelski. „Bojowy”, bo się strasznie boi Moskwy.

Wielki strach sowieckiego generała w polskim mundurze zmienił się w wielki dramat dla milionów Polaków. Wielki strach rosyjsko-niemieckiej marionetki w garniturze polskiego ministra zmieni się w jej wielki dramat, gdy na starość przeczyta o sobie w podręcznikach polskiej historii.

Maciej Pawlicki

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych