Prokuratura chroni rząd przed kompromitacją? Seremet odmawia odpowiedzi na pytanie o śledztwa dot. urzędników

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. You Tube/TVP Info
fot. You Tube/TVP Info

Andrzej Seremet chroni rząd przed kompromitacją? Takie pytanie nasuwa się po analizie odpowiedzi, jakiej Prokurator Generalny udzielił na oświadczenie senatorskie Macieja Klimy. Seremet wyraźnie zniechęca parlamentarzystę, który chciał ustalić ile w ostatnich latach prokuratura prowadziła śledztw przeciwko wysokim urzędnikom państwowym.

6 marca Maciej Klima skierował oświadczenie senatorskie „w sprawie liczby postępowań i zarzutów prokuratorskich postawionych w latach 2005–2013 wobec ministrów i podsekretarzy stanu, dyrektorów departamentów poszczególnych resortów, urzędników państwowych wysokiego szczebla, osób zajmujących kierownicze stanowiska w instytucjach państwowych”.

W swoim piśmie pytał:

  1. Ile jest postępowań, ile zarzutów prokuratorskich skierowano wobec wysokich rangą urzędników państwowych, ministrów, sekretarzy stanu, podsekretarzy stanu, dyrektorów departamentów, w latach 2007–2012?

  2. Ile postępowań prokuratorskich prowadzono w latach 2005–2012 wobec wskazanych osób? Ile z tych postępowań umorzono?

  3. Czy osoby, przeciwko którym toczyły się postępowania prokuratorskie, nadal sprawują swoje funkcje w instytucjach rządowych?

  4. Ilu urzędnikom państwowym wysokiego szczebla zostały postawione zarzuty korupcyjne w latach 2005–2012? Proszę o informację wraz z podziałem na poszczególne lata.

  5. Czy możliwe jest zatrudnianie osób wyższego szczebla w administracji państwowej oraz wykonywanie przez nie pracy bez wiedzy premiera rządu RP lub ministrów o toczących się wobec tych osób postępowaniach prokuratorskich?

Pytania dotyczące niezwykle ważnego dla życia państwowego zagadnienia zdaje się wywołały niemałe poruszenie w Prokuraturze Generalnej. Tak wynika z lektury odpowiedzi, jaką skierował Andrzej Seremet, ustrojowo przymuszany do utrzymywania pozytywnych relacji z władzami.

W piśmie Prokurator Generalny zniechęca niemal wprost do zajmowania się tym tematem, zasłaniając się problemami kadrowymi.

Prokuratura nie dysponuje narzędziami informatycznymi pozwalającymi na wyszukanie danych, do których odnosi się oświadczenie. Z tego powodu ich zebranie będzie wymagało badań aktowych spraw z okresu 2005-13, co nie pozwoli na udzielenie odpowiedzi na oświadczenie w terminie określonym w art. 49 ust. 5 uchwały Senatu Rzeczypospolitej. (…) Zmuszony jestem przy tym zauważyć, że tego rodzaju badanie, obejmujące sprawy z lat 2005-13, obciąży w skali kraju setki prokuratorów, kosztem innych zadań przez nich wykonywanych. W związku z powyższym uprzejmie proszę o rozważenie, czy przekazanie tych informacji jest niezbędne

— pisze Andrzej Sermet.

Prokurator Generalny sprawę postawił jasno: jeśli senator Klima chce podtrzymać pytanie o skalę działań organów ścigania wobec urzędników państwowych musi wziąć na siebie odpowiedzialność za brak płynności pracy prokuratury. **Tak sprawę stawia „niezależny” od władzy Andrzej Semeret.

Taka manifestacja „niezależności” mówi bardzo wiele…**

Stanisław Żaryn

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych