Bankructwo zgiętej polityki. Tusk bije w dzwon na trwogę i próbuje zbić kapitał na klęsce własnej polityki....

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/ EPA
PAP/ EPA

Wobec Rosji mieliśmy w ostatnich latach dwie polityki – politykę wyprostowaną i politykę zgiętą.

Polityka wyprostowana to była polityka Lecha Kaczyńskiego i szerzej Prawa i Sprawiedliwości. Z szacunkiem, ale bez uległości. Polityka przeciwstawiania się rosyjskim tendencjom imperialnym, której symbolem była skuteczna akcja polityczna w Gruzji. I to prorocze ostrzeżenie – dzisiaj Gruzja, jutro Ukraina…

Politykę zgiętą uprawiał przez lata obóz PO, a szczególnie sam Tusk. Rosja to demokratyczne państwo, a Putin to wybitny przywódca. Gruzja ma za swoje, bo sama zaczęła, jaka wizyta taki zamach, chłe, chłe..
To była polityka szeptów na molo, rozdzielenie wizyt, uściski w Smoleńsku, oddanie Rosji całego śledztwa i wzięcie na polskich pilotów i pasażerów całej winy. To było ośmieszenie i oplucie wszelkich wątpliwości co do przyczyn i przebiegu katastrofy.
Gdy Rosja niespodziewanie (dla zgiętych niespodziewanie, bo dla wyprostowanych spodziewanie) wzięła Krym i oblizuje się już na całą Ukrainę – Tusk i Platforma w krzyk – larum grają! 1 września dzieci nie pójdą do szkoły! Nieprzyjaciel w granicach, a ty Europo się nie zrywasz, na koń nie siadasz…

Janusz Wojciechowski

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych