Gorzkie żale wicepremier Bieńkowskiej. "Potraktowano mnie jak blondynkę!"

To jest fajne radio, którego bardzo dużo fajnych ludzi słucha, więc bardzo dziękuję. To duży zaszczyt, ale mnie tremują różne nagrody…

— rozpływała się w komplementach pod adresem radia TOK FM wicepremier Elżbieta Bieńkowska.

Minister infrastruktury i rozwoju nawiązała w ten sposób do nominacji do nagrody wspomnianego radia. Bieńkowska przyznała, że jest świadoma tego, że została nominowana między innymi z powodu historycznej już niemal wypowiedzi „Sorry, taki mamy klimat”.

Starałam się naprawdę, i tak jest, nie kłamać, najwyżej przemilczam czasem… I mówię prosto z mostu to, co myślę. (…) Żałuję słowa sorry, bo ja tak nie mówię. To mi się nie podoba, ale to że zimą jest zimno to stwierdzenie… To, co się potem stało w niektórych mediach, jednak mnie czegoś nauczyło ponownie. O tym, jak nasze media wyglądają… Po raz pierwszy zaczęłam być atakowana jako kobieta, potraktowano mnie jak blondynkę po tej wypowiedzi… To było nowe doświadczenie dla mnie

— żaliła się pani wicepremier.

Bieńkowska dodawała, że zapowiada się „ciężki rok” dla kolei, która wymaga gruntownych zmian.

Mocno skrytykowała też Państwowe Porty Lotnicze, zapowiadając radykalną przebudowę tej firmy:

Gdyby państwo zobaczyli, jak wygląda sytuacja portów lotniczych, to by się państwo zdziwili. Średnia płaca ponad 9 tys., przedsiębiorstwo państwowe, nadzwyczajne uprawnienia, 36-miesięczne odprawy… Tak firma nie może funkcjonować
— zaznaczyła wicepremier.

Zadeklarowała też, że w firmie będą zwolnienia.
 lw