Dziś o niepełnosprawnej pamięci premiera. Przyjdźmy mu z pomocą. Przypomnijmy to, a nawet tamto

Coś mi się wydaje, że należy koniecznie sporządzić listę najbardziej podstawowych problemów państwa, o których istnieniu Donald Tusk dowiedział się w siódmym roku sprawowania rządów. Rządów w zasadzie dyktatorskich, bo o tym też trzeba pamiętać, skoro wszystkie propozycje największej partii opozycyjnej każe wrzucać do sejmowego kosza.

1. Kolejki w przychodniach, szpitalach, w ogóle w placówkach służby zdrowia. Olśnienie przyszło na początku tego roku. Tusk dowiedziałby się o nich znacznie wcześniej, gdyby choć raz poszedł do normalnej przychodni, albo choć raz nie spał podczas sejmowych dyskusji o służbie zdrowia.

2. Zupełny bałagan w szkolnictwie. Nagła wolta w sprawie podręczników dla pierwszoklasistów. Szkoły nadal nie są należycie przygotowane na przyjęcie sześciolatków. Aby odwrócić uwagę od dalszych krytyk, minister Rostowska będzie musiała pójść śladem swej przebiegłej poprzedniczki, Katarzyny Hall. Zdjęcie z opuszczonymi spodniami powinno zainteresować zarówno dzieci, jak i rodziców. Nauczyciele będą musieli udawać, że ujęcia nie zauważyli. Tak będzie dla oświaty lepiej. W końcu rozgarnięty nauczyciel z łatwością pozna fachowość głównego przełożonego. Bez kolejnej próby spodni.

3. Afera goni aferę, ale winnych wciąż nie widać. Niedługo zobaczyć ich będzie jeszcze trudniej, bo jeśli desant na Brukselę się uda… Największym przekrętem publicznych pieniędzy miały być zlecenia na informatyzację w kręgu MSW, MSZ, MON. Teraz okazuje się, że w Ministerstwie Sprawiedliwości śmierdzi korupcją na milę. Zamieszane są w to firmy świetnie znane niejakiemu Nowakowi Sławomirowi, pewnie także Boniemu Michałowi. Wszak o informatyzację idzie, ale nie wyłącznie. Wprawdzie Tusk nie potwierdził w ostatnich dniach swych tęsknot do prędkiego powrotu na stołek Nowaka, ale też nie zawiadomił, że już za nim nie tęskni. A tyle czasu ze sobą spędzili łasząc się nawzajem i głaszcząc… Teraz czas będą już mierzyły inne zegarki.

4. Wszystkie firmy współpracujące z sektorem państwowym, na przykład, przy budowie dróg – mają się dość dobrze. Tylko w Polsce poszły z torbami zwiększając solidnie bezrobocie. A budowy te kosztują i tak krocie. Do kogo więc powędrował szmal? Tusk wciąż udaje, że nie wie.

5. Przed paroma dniami do premiera dotarła wreszcie wiadomość o kiepskim losie dzieci wymagających całodziennej opieki, także o losie ich rodziców. Jeszcze parę dni wcześniej Tusk wiedział, że wszystko gra, bo zmaltretowani przez los i polskie zasady rodzice siedzieli cicho, a Kasia i Michaś mają się świetnie. Skąd więc premier miał wiedzieć o wszystkich przedstawionych teraz gehennach? O obietnicach przed kilku lat dawno już zapomniał, bo teraz najważniejsze są następne obietnice. A potem jeszcze następne i tak aż do całkowitej amnezji elektoratu. Przypadek zdesperowanych rodziców jednak uczy, że metoda ta ma swój kres.

6. Napad Putina na Ukrainę, reakcja na agresję w innych stolicach, nakazał Tuskowi pobiec na czoło demonstrantów będących przeciw.  Być może nie prędko pojawi się okazja, by Putina znów, na złość Kaczyńskiemu, do serca przytulić, ale smoleńskim śledztwem Putin kierował na pewno rzetelnie i wyjaśnił wszystko, co dla Tuska było choć trochę niezrozumiałe. I żeby Tusk był wciąż uspokojony, nie dostanie nigdy ani czarnych skrzynek, ani wraku. Może najwyżej, za parę lat, otrzymać w prezencie Anodinę. I kilka puszek botoksu.

 

 

 

 

----------------------------------------------------------------

----------------------------------------------------------------

TYLKO wSklepiku.pl, można nabyć zestaw toreb zakupowych wzbogaconych rysunkami znakomitego artysty Andrzeja Krauzego.

Torby wykonane są z bardzo wytrzymałego materiału, mają szerokie i poręczne ucho,można je nosić także przez ramię, mieszczą format A4.